Billboardy PiS bez słowa "sitwa". Jarosław Kaczyński: zaczyna być wprowadzana cenzura
Na billboardach PiS - wbrew wcześniejszym planom - nie będzie słowa "sitwa". Hasło kampanii "By żyło się lepiej. Sitwie!" wymierzonej przeciwko Platformie Obywatelskiej zostało zmodyfikowane i zamiast słowa "sitwa" umieszczono słowo "władza". Zdaniem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego to efekt cenzury. - W Polsce zaczynają być wprowadzane metody typu wschodniego - powiedział Kaczyński. - Zaczyna być wprowadzana cenzura. Tę cenzurę wprowadza w istocie władza - dodał. Prezes PiS doprecyzował, że na umieszczenie plakatów ze słowem "sitwa" nie zgodziła się firma, która zarządza billboardami, ale - jak dodał - w praktyce oznacza to cenzurę wprowadzaną przez władzę.
PiS rozpoczyna kampanię billboardową i internetową, w której przypomni o nagranych rozmowach polityków PO. Na billboardach znajdą się zdjęcia m.in. Donalda Tuska, Elżbiety Bieńkowskiej, Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza.
W ramach kampanii w największych polskich miastach pojawi się ponad tysiąc billboardów. Jak zapowiadają politycy PiS, planowana jest także akcja internetowa.
Według polityków PiS, celem akcji jest m.in. niedopuszczenie, by Polacy zapomnieli o sprawie, którą rozpoczęły upublicznione przez tygodnik "Wprost" nagrania rozmów polityków PO. - Donald Tusk chce zapomnieć o 'taśmach prawdy'. Chce też, by zapomnieli o nich Polacy. Nie pozwolimy na to. Będą dalsze odsłony naszej akcji - zapowiedział w rozmowie poseł PiS Marcin Mastalerek.
Jak tłumaczył podczas konferencji prasowej prezes PiS, pierwotnie hasło miało być zgodne z tytułem całej kampanii, czyli "By żyło się lepiej sitwie". Zaznaczył, że doszło jednak do zmiany, ponieważ korekty zażądała agencja reklamowa, z którą partia podpisała kontrakt.
Kaczyński przedstawił także zarzuty wobec Państwowej Komisji Wyborczej. Mówił m.in., że w Warszawie pojawiły się już plakaty ewentualnych kandydatów na prezydenta stolicy - radnego SLD Sebastiana Wierzbickiego i burmistrza dzielnicy Ursynów Piotra Guziała, pomimo że formalnie nie rozpoczęła się jeszcze kampania przed wyborami samorządowymi. - Nie słychać, by PKW coś na ten temat mówiła - dodał.
Jak zauważył, PiS przedstawiło już niektórych swoich kandydatów na prezentów miast w nadchodzących wyborach. - Już PKW była łaskawa zabrać głos, że tak nie powinno być, że to kampania wyborcza - powiedział Kaczyński.
- Chciałem zapytać przewodniczącego PKW Stefana Jaworskiego, czy on jest on szefem komisji sił, które dzisiaj rządzą Polską, czy też jest szefem komisji, która ma być obiektywna - mówił lider PiS. - Maszerujemy na wschód, bo tylko w tamtych realiach można by ten system, który żyje w Polsce - system sitw, nadużyć, złodziejstwa - zmienić - uważa Kaczyński.