Bezpośrednie wybory na wójta i burmistrza za 4 lata

Według członka Krajowego Komitetu
Wykonawczego SLD i szefa Rady Miasta Bytomia Jana Czubaka, ustawa
o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta
powinna wejść w życie cztery lata po uchwaleniu.

SKOMENTUJ

Ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta powinna mieć vacatio legis cztery lata - powiedział Czubak w środę podczas konferencji na temat tej ustawy, zorganizowanej w Sejmie pod patronatem marszałka Marka Borowskiego. Zaznaczył, że mówi to "jako działacz samorządu i funkcjonariusz publiczny".

Czubak wyjaśnił, że nie chodzi o to, żeby w ogóle nie było bezpośrednich wyborów, ale o to, żeby jak najlepiej przygotować się do ich wprowadzenia. Podał przykład Włoch, gdzie podobna ustawa czekała na wejście w życie 10 lat.

Borowski zadeklarował przed konferencją, że jeśli nie pojawią się niespodziewane trudności, Sejm do wakacji uchwali ustawę o bezpośrednim wyborze wójta burmistrza i prezydenta miasta.

Sądzę że tak. Nie widzę żadnych specjalnych problemów, no chyba, żeby wyszły jakieś sprawy legislacyjne, które utrudnią podjęcie decyzji - tego nie mogę przewidzieć do końca. To jest poważna ustawa - tak Borowski odpowiedział przed konferencją na pytanie, czy do wakacji Sejm skończy pracę nad ustawą. Jednocześnie powiedział, że "nie można zagwarantować na sto procent", że wybory bezpośrednie odbędą się już w jesieni tego roku, ale "jest to prawdopodobne".

Marszałek nie wykluczył, że ustawa będzie rozpatrywana na forum Sejmu podczas posiedzenia 25 i 26 kwietnia. O takim terminie mówił szef klubu PSL i sejmowej Komisji Samorządu Zbigniew Kuźmiuk.

Odnosząc się do słów Czubaka, Borowski powiedział, że "jeśli do jesieni potrafimy wprowadzić" wybory bezpośrednie, to "wprowadzajmy teraz" ale "jeśli nie będziemy zdolni i okaże się że trzeba popracować dłużej" nad ustawami to należy to robić.

Borowski przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że w SLD jest "absolutny podział" jeśli chodzi o tempo wprowadzania bezpośrednich wyborów. Są tacy którzy mówią: może później, może nie teraz - powiedział. Ja w ogóle uważam że wybory powinny odbywać się na wiosnę - podkreślił marszałek.

Wiceszef sejmowej Komisji Samorządu Witold Gintowt-Dziewałtowski powiedział natomiast, że postulat Czubaka jest "jednym z wielu pomysłów", a komisja która zajmie się teraz projektem przygotowanym przez podkomisje "wybierze rozwiązanie najlepsze".

Podkreślił, że on sam jest przeciwny rozwiązaniu proponowanemu przez Czubaka. Uważam, że sprawy trudne i kontrowersyjne powinny być podejmowane możliwie szybko - powiedział. Wyjaśnił, że wprowadzenie 4-letniego vacatio legis naraża ustawę na niebezpieczeństwo "ingerencji niezadowolonych" i grozi nawet tym, że w ogóle nie wejdzie ona w życie.

Jeden z twórców reformy samorządowej Michał Kulesza uważa natomiast, że jeśli Sejm do końca maja, lub najpóźniej do połowy czerwca nie skończy prac nad tą ustawą i nie dostosuje do niej innych przepisów - jesienią tego roku nie będzie bezpośrednich wyborów na stanowiska samorządowe.

Wszystko jest możliwe, ale czasu jest coraz mniej, a jest strasznie dużo do zrobienia. Jeśli to nie będzie uchwalone do końca maja, do połowy czerwca, to w ogóle nie będzie bezpośrednich wyborów - tak o prawdopodobieństwie bezpośrednich wyborów w tym roku mówił natomiast dziennikarzom Kulesza.

Dodał, że zamiast "dużych konferencji i przekonywania się o wyższości świąt Bożego Narodzenia lub Wielkanocy" trzeba zrobić wszystko, żeby pomysł bezpośrednich wyborów "nie doprowadził do totalnej dewastacji polskiego samorządu".

Kulesza podkreślił, że trzeba siąść i popracować nad kompetencjami, nad innymi ustawami, które wymagają przynajmniej przejrzenia, bo nikt ich nie sprawdził. Według niego, jest ich 100-150 a bez ich sprawdzenia można "stworzyć potwora", a nie ustawę.

Zdaniem Kuleszy wola polityczna w tej sprawie "zależy od nie merytorycznych przesłanek, a od kalkulacji kto na czym wygra a kto na czym przegra. To nie jest dobre podejście, jeśli chodzi o samorząd, który na mocy konstytucji ma autonomiczną pozycję i nie powinien być przedmiotem takich gierek, takich różnych ustawień, kto tu wygra kto tu przegra" - ocenił Kulesza. Dodał, że takie podejście do samorządów jest "nie fair i niekonstytucyjne".

Śląska Rada Wojewódzka SLD poinformowała w niedzielę, że opowiada się za przesunięciem wprowadzenia bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów na kolejną kadencję samorządu. Według śląskich działaczy Sojuszu pozwoli to na lepsze przygotowanie prawa, regulującego kompetencje i wzajemne relacje organów samorządu.

Opozycja zarzuca SLD opóźnianie parlamentarnych prac nad propozycjami zmian w tych ustawach z obawy, że kandydaci Sojuszu przegrają w bezpośrednich wyborach z lokalnymi liderami innych ugrupowań.(iza)

Wybrane dla Ciebie

"Jestem usatysfakcjonowany". Duda skomentował spotkanie z Trumpem
"Jestem usatysfakcjonowany". Duda skomentował spotkanie z Trumpem
Donald Trump odwiedzi Polskę. Duda przekazał informacje
Donald Trump odwiedzi Polskę. Duda przekazał informacje
Krótkie spotkanie z Tumpem. Lawina komentarzy
Krótkie spotkanie z Tumpem. Lawina komentarzy
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje