Bezpieczeństwo Polski a sytuacja w Ukrainie. Wyniki sondażu
Większość Polaków uważa, że bezpieczeństwo Polski pogorszyło się w związku z eskalacją konfliktu w Ukrainie - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
"Czy Pani/Pana zdaniem w związku z eskalacją konfliktu w Ukrainie bezpieczeństwo Polski się zmieniło?" - tak brzmiało pytanie zadane ankietowanym w sondażu WP.
Większość oceniła, że bezpieczeństwo w kraju się pogorszyło. 25,2 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie się pogorszyło", natomiast 37,9 proc. - "raczej się pogorszyło".
20,7 proc. ankietowanych stwierdziło, że bezpieczeństwo "pozostało bez zmian".
Poprawę bezpieczeństwa zauważa jedynie trochę ponad 11 proc. anektowanych. 11,3 proc. uważa, że "raczej się poprawiło", natomiast 0,4 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie się poprawiło".
4,5 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.
"Rosja zwiększyła tempo ofensywy"
Rosja odnosi sukcesy taktyczne na wojnie przeciwko Ukrainie - przyznał w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli wysoki rangą urzędnik NATO. Równocześnie zauważył, że rosyjskie straty na froncie to ok 1,5 tys. żołnierzy dziennie. Jego zdaniem prawdopodobnie Rosja rekrutuje jednak około 30 tys. żołnierzy miesięcznie, co pozwala wyrównać wyrównywać ogromne straty.
- W ciągu ostatniego miesiąca Rosja zwiększyła tempo swoich operacji ofensywnych, próbując zwiększyć presję na ukraińskie linie, dążąc do odparcia sił ukraińskich na kilku frontach, w tym w rejonie Kurska, na wschód od rzeki Oskoł, w rejonie Torecka i Pawliwki oraz w rejonie Wuhłedaru - powiedziało źródło. Mimo to, jak zauważyłurzędnik, rosyjskie możliwości operacyjne są ograniczone przez wysoki wskaźnik strat, ograniczone szkolenia i niedobór oficerów.
Eksperci jako element eskalacji konfliktu wskazują także działalność północnokoreańskich żołnierzy po stronie Rosji, a także ostatni atak pociskiem rakietowym Oriesznik.
Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono w dniach 22-24 listopada 2024 roku metodą łączoną CATI i CAWI (50/50 proc.) na reprezentatywnej grupie 1000 pełnoletnich Polaków.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka przerażony Polską. "Większe zagrożenie niż z Ukrainy"