Benedykt XVI o pedofilii w Kościele. Wyraził wstyd i ból
Benedykt XVI w opublikowanym we wtorek liście wyraził ból, wstyd i prośbę o przebaczenie w związku z nadużyciami i błędami, związanymi z przypadkami pedofilii w miejscach, gdzie sprawował urzędy w Kościele katolickim.
08.02.2022 | aktual.: 08.02.2022 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
List Benedykta XVI opublikowany w Watykanie jest odpowiedzią na raport na temat pedofilii w archidiecezji Monachium-Fryzynga. Emerytowany papież stał na jej czele na przełomie lat 70. i 80. W ogłoszonym 20 stycznia br. dokumencie zarzucono mu, że jako metropolita dopuścił się zaniedbań w kilku przypadkach nadużyć popełnionych przez księży.
W swym liście papież emeryt przypomniał, że już wcześniej zweryfikował błąd i potwierdził swój udział w spotkaniu w styczniu 1980 roku, na którym rozmawiano o przypadku księdza, sprawcy nadużyć.
Jak napisał, "do tego błędu niestety doszło, nie był on zamierzony i mam nadzieję, że jest wybaczalny". "Wkrótce stanę w obliczu ostatniego sędziego w moim życiu". Jak dodał, spoglądając wstecz, ocenia, że może mieć powody do strachu, ale jednocześnie ufa, że "Bóg jest nie tylko sprawiedliwym sędzią, ale także przyjacielem i bratem" - dodał.
Benedykt XVI podkreślił w liście, że "Tak jak w czasie tych spotkań, mogę tylko jeszcze raz wyrazić mój głęboki wstyd wobec wszystkich ofiar nadużyć seksualnych, mój wielki ból oraz moją szczerą prośbę o przebaczenie". Wskazał, że spoczywała na nim "wielka odpowiedzialność w Kościele katolickim". - Tym większy jest mój ból z powodu nadużyć i błędów, do jakich doszło w czasie mojej kadencji - napisał.
Emerytowany papież podkreślił też, że "głęboko uderzyło mnie, że to przeoczenie zostało wykorzystane, by podważyć moją prawdomówność czy wręcz przedstawić mnie jako kłamcę". Dodał, że jeszcze bardziej poruszyły go "wyrazy zaufania, serdeczne świadectwa i wzruszające listy otuchy", jakie otrzymał od wielu osób. Wyraził szczególną wdzięczność za "zaufanie, wsparcie i modlitwę", jakie przekazał mu osobiście papież Franciszek.
Źródło: PAP