"Gdybym był PiS-owcem, od dwóch dni bym siedział na tt i chichotał nieustannie. Nie z radości po wygranych wyborach, ale przez to, co moi przeciwnicy wypisują, zwalczając się zażarcie i obrzucając błotem już chyba wszystkie elektoraty w kraju. Ale nie jestem więc mi się rzygać chce" - napisał Bartłomiej Sienkiewicz.
To nie pierwszy post Sienkiewicza, w którym dość ostro ocenia zachowanie niedawnych kolegów. Przypomnijmy, że Bartłomiej Sienkiewicz był ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem służb specjalnychza czasów rządów PO-PSL.
Zobacz także: Wojna w opozycji. Koalicja Europejska rozpada się. Liderzy bez pomysłu na PiS, "w Tuska nikt już nie wierzy"
"Jeśli w jesiennych wyborach jest choć cień szansy na pokonanie PiS, to warunkiem podstawowym jest nie szukanie usprawiedliwień, ale powiedzenie wprost: to co się wydarzylo wczoraj, to absolutna klęska opozycji" - napisał w poniedziałek, dzień po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Źródło: Twitter.com