Nowa operacja wymierzona w Rosję. Chcą wywołać panikę
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), generał Kyryło Budanow, w rozmowie z "Washington Post" ogłosił, że Rosja planuje rozpocząć dużą ofensywę w czerwcu, która ma zakończyć się zdobyciem Donbasu. Dodał, że Ukraina przygotowuje nowe ataki na obiekty wojskowe i przemysłowe na terytorium Rosji, które mają doprowadzić do "ograniczenia potencjału", a także wywołać panikę.
Generał Budanow przekazał amerykańskiemu dziennikowi, że Rosjanie do czasu inauguracji nowego prezydenta USA będą dążyli do zdobycia jak największego obszaru obwodów donieckiego i ługańskiego. Możliwe, że liczą na to, że Donald Trump zostanie ponownie wybrany na prezydenta i zaakceptuje ich zdobycze.
Seria ataków ma zatrzymać nacierających Rosjan
Aby przeciwdziałać tym planom, Budanow planuje przeprowadzić więcej ataków transgranicznych, wykorzystując do tego rosyjskich ochotników, którzy działają w Rosji przy wsparciu HUR. Generał zamierza również zastosować więcej dronów do ataków za linią frontu.
- Zaproponowaliśmy plan, mający na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału. Obejmuje on wiele celów, takich jak przemysł zbrojeniowy, krytyczne obiekty wojskowe, lotniska, stanowiska dowodzenia i kontroli - powiedział Budanow. Jego celem jest pokazanie, że reżim Władimira Putina nie jest w stanie ochronić rosyjskiej ludności przed skutkami wojny przeciwko Ukrainie.
Budanow wyjaśnił, że kiedy ludzie widzą wojnę tylko w telewizji, zawsze ją popierają. Ale "zaczynają się denerwować, gdy jakiś obiekt jest atakowany w pobliżu ich domu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińskie sił w Afryce?
"Washington Post" zapytał Budanowa o pogłoski, że niektórzy z jego agentów są w Afryce, gdzie zwalczają najemników grupy Wagnera.
- Prowadzimy takie operacje, mające na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału militarnego wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Dlaczego Afryka miałaby być wyjątkiem? - odpowiedział Budanow.
Putin padł ofiarą własnej propagandy
Budanow zaznaczył, że Putin stał się ofiarą własnej propagandy. - Okazało się, że ich wojsko nie jest tak potężne, jak myśleli - podkreślił.
Według Budanowa, Putin popełnił "strategiczny błąd", rozpoczynając wojnę przeciwko Ukrainie. - Ale Rosjanie szybko się regenerują i to jest fakt, o którym należy pamiętać. Udowodnili to dziesiątki razy. Nie powinniśmy lekceważyć tej cechy. Wojna Putina była wspierana przez ponad 70 proc. Rosjan - zauważył.
Jak zakończy się wojna?
Budanow był ostrożny w formułowaniu prognoz, jak zakończy się wojna. Powiedział, że "nie miałby nic przeciwko" ostatecznemu rozpadowi Rosji. Ostrzegł jednak: - W swoich snach Rosjanie okupują całą Ukrainę, a w naszych snach mamy defiladę zwycięstwa w Moskwie. Innymi słowy, żaden z tych rezultatów nie jest prawdopodobny - zaakcentował szef wywiadu.
- Ta wojna będzie trwała, dopóki ten reżim pozostanie w Rosji - ocenił Budanow. - Przy następnym reżimie może się coś zmienić lub nie, ale pojawi się szansa - podkreślił generał.
"Washington Post" zapytał Budanowa, czy obawia się, że gdyby Trump został ponownie wybrany, to mógłby próbować narzucić porozumienie pokojowe. - Mam ogromny szacunek dla osobowości Trumpa. W jego życiu było dziewięć przypadków, kiedy wszedł na szczyt, spadł na samo dno i wrócił na szczyt - odparł generał. - Ale jeśli chodzi o jakikolwiek plan pokojowy, to nawet taka osoba jak on nie będzie w stanie rozwiązać tej kwestii w jeden dzień - oświadczył Budanow.