Nowa operacja wymierzona w Rosję. Chcą wywołać panikę

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), generał Kyryło Budanow, w rozmowie z "Washington Post" ogłosił, że Rosja planuje rozpocząć dużą ofensywę w czerwcu, która ma zakończyć się zdobyciem Donbasu. Dodał, że Ukraina przygotowuje nowe ataki na obiekty wojskowe i przemysłowe na terytorium Rosji, które mają doprowadzić do "ograniczenia potencjału", a także wywołać panikę.

Ataki za linią frontu mają zatrzymać Rosjan. Cel: ograniczenie potencjału
Ataki za linią frontu mają zatrzymać Rosjan. Cel: ograniczenie potencjału
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

18.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 12:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Generał Budanow przekazał amerykańskiemu dziennikowi, że Rosjanie do czasu inauguracji nowego prezydenta USA będą dążyli do zdobycia jak największego obszaru obwodów donieckiego i ługańskiego. Możliwe, że liczą na to, że Donald Trump zostanie ponownie wybrany na prezydenta i zaakceptuje ich zdobycze.

Seria ataków ma zatrzymać nacierających Rosjan

Aby przeciwdziałać tym planom, Budanow planuje przeprowadzić więcej ataków transgranicznych, wykorzystując do tego rosyjskich ochotników, którzy działają w Rosji przy wsparciu HUR. Generał zamierza również zastosować więcej dronów do ataków za linią frontu.

- Zaproponowaliśmy plan, mający na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału. Obejmuje on wiele celów, takich jak przemysł zbrojeniowy, krytyczne obiekty wojskowe, lotniska, stanowiska dowodzenia i kontroli - powiedział Budanow. Jego celem jest pokazanie, że reżim Władimira Putina nie jest w stanie ochronić rosyjskiej ludności przed skutkami wojny przeciwko Ukrainie.

Budanow wyjaśnił, że kiedy ludzie widzą wojnę tylko w telewizji, zawsze ją popierają. Ale "zaczynają się denerwować, gdy jakiś obiekt jest atakowany w pobliżu ich domu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińskie sił w Afryce?

"Washington Post" zapytał Budanowa o pogłoski, że niektórzy z jego agentów są w Afryce, gdzie zwalczają najemników grupy Wagnera.

- Prowadzimy takie operacje, mające na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału militarnego wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Dlaczego Afryka miałaby być wyjątkiem? - odpowiedział Budanow.

Putin padł ofiarą własnej propagandy

Budanow zaznaczył, że Putin stał się ofiarą własnej propagandy. - Okazało się, że ich wojsko nie jest tak potężne, jak myśleli - podkreślił.

Według Budanowa, Putin popełnił "strategiczny błąd", rozpoczynając wojnę przeciwko Ukrainie. - Ale Rosjanie szybko się regenerują i to jest fakt, o którym należy pamiętać. Udowodnili to dziesiątki razy. Nie powinniśmy lekceważyć tej cechy. Wojna Putina była wspierana przez ponad 70 proc. Rosjan - zauważył.

Jak zakończy się wojna?

Budanow był ostrożny w formułowaniu prognoz, jak zakończy się wojna. Powiedział, że "nie miałby nic przeciwko" ostatecznemu rozpadowi Rosji. Ostrzegł jednak: - W swoich snach Rosjanie okupują całą Ukrainę, a w naszych snach mamy defiladę zwycięstwa w Moskwie. Innymi słowy, żaden z tych rezultatów nie jest prawdopodobny - zaakcentował szef wywiadu.

- Ta wojna będzie trwała, dopóki ten reżim pozostanie w Rosji - ocenił Budanow. - Przy następnym reżimie może się coś zmienić lub nie, ale pojawi się szansa - podkreślił generał.

"Washington Post" zapytał Budanowa, czy obawia się, że gdyby Trump został ponownie wybrany, to mógłby próbować narzucić porozumienie pokojowe. - Mam ogromny szacunek dla osobowości Trumpa. W jego życiu było dziewięć przypadków, kiedy wszedł na szczyt, spadł na samo dno i wrócił na szczyt - odparł generał. - Ale jeśli chodzi o jakikolwiek plan pokojowy, to nawet taka osoba jak on nie będzie w stanie rozwiązać tej kwestii w jeden dzień - oświadczył Budanow.

Źródło artykułu:PAP
budanowatakirosja