Andrzej Duda: będziemy kontynuować nasze misje wojskowe za granicą
Taką zapowiedź złożył prezydent Andrzej Duda podczas noworocznego spotkania z Korpusem Dyplomatycznym. I dodał, że Polska chce powrócić do uczestnictwa w operacjach pokojowych ONZ. Prezydent liczy też na to, że inicjatywa obronna UE nie będzie konkurencją dla NATO.
11.01.2018 | aktual.: 11.01.2018 22:06
- Wyznajemy zasadę, że każdy powinien wnosić do NATO odpowiedni wkład w rozwój naszych wspólnych, sojuszniczych zdolności obronnych. (…)Zależy nam na kontynuacji militarnej obecności wojsk sojuszniczych na wschodniej flance, jako realnego wzmocnienia naszego potencjału odstraszania i obrony – cytuje w opublikowanym wystąpieniu Andrzeja Dudy Kancelaria Prezydenta.
Prezydent przypomniał, że od 2017 r. w Polsce stacjonują wojska z państw NATO. Dodał, że Polska też realizuje zadania wynikające z sojuszniczej solidarności i zapewnił, że wojsko będzie kontynuować misje wojskowe za granicą w ramach kontyngentów NATO. – Chcemy też aktywnie powrócić do uczestnictwa w operacjach pokojowych ONZ – zadeklarował.
Andrzej Duda odniósł się też do unijnej inicjatywy stałej współpracy strukturalnej w zakresie obronności (PESCO). Prezydent liczy, że współpraca będzie służyć wszystkim członkom Wspólnoty, a jej charakter nie będzie kolidować z działaniami w ramach NATO.
W listopadzie Polska i 22 inne kraje UE podpisały list intencyjny ws. PESCO, czyli stałej struktury obronne w UE. Polska jest jednym z założycieli działającej od grudnia ub. r. inicjatywy, która zgodnie z założeniami ma być uzupełnieniem NATO, a nie konkurencją dla Sojuszu.
Zobacz także
Zagrożenia i wyzwania dla Unii Europejskiej
Andrzej Duda stwierdził, że zagrożeniem dla UE jest jej dekompozycja, z którą już teraz mierzy się Wspólnota, choćby z uwagi na Brexit czy propozycje Unii dwóch prędkości. - W niedalekiej przyszłości oznacza to rosnące prawdopodobieństwo degradacji pozycji UE w sferze globalnej. Jako region Europy Środkowej, jako cała UE czy wreszcie, jako wspólnota euroatlantycka, nie możemy do tego dopuścić, jeśli chcemy, by Europa rozwijała się harmonijnie – mówił. Zdaniem prezydenta, potrzebne są zdecydowane odpowiedzi na te zagrożenia.
Zdaniem Andrzeja Dudy, UE potrzebuje zdolności do tworzenia wewnętrznego kompromisu i pragmatycznych działań. – Ale przede wszystkim wymaga przywrócenia właściwej hierarchii wartości w życiu społecznym. Nie ideologicznych i politycznych zaklęć, ale prawdziwych wartości, na których ufundowana jest wielowiekowa europejska tożsamość – przekonywał.
Prezydent zaznaczył, że trzeba pokazać UE jako projekt polityczny, który ma przyszłość. Jak mówił na spotkaniu z Korpusem Dyplomatycznym, w tym duchu powstała inicjatywa Trójmorza, której zależy jednocześnie na jedności UE i silnej pozycji państw Europy Środkowej. - Zjednoczona, niepodzielna Unia, a w niej dynamicznie rozwijająca się Europa Środkowa są nieodzowne i współzależne – podkreślił Andrzej Duda.