22-latek zatrzymany ws. bomby we Wrocławiu przyznał się do podłożenia bomby

• 22-latek, student wydziału chemii Politechniki Wrocławskiej przyznał się do podłożenia bomby w autobusie we Wrocławiu
• Śledczy postawili mu zarzut o charakterze terrorystycznym
• Grozi mu dożywocie - poinformował prokurator Robert Tomankiewicz z wrocławskiej prokuratury
• 22-latka zatrzymano we wtorek w Szprotawie w województwie lubuskim. Policjanci przeszukali też kilka innych miejsc
• Prokuratura nie potwierdza, czy podejrzany planował kolejne zamachy

22-latek zatrzymany ws. bomby we Wrocławiu przyznał się do podłożenia bomby
Źródło zdjęć: © PAP | policja
229

Zarzut dotyczący przestępstw o charakterze terrorystycznym postawiła w środę Prokuratura Krajowa Pawłowi R. - 22-letniemu studentowi, podejrzanemu o podłożenie ładunku wybuchowego w autobusie we Wrocławiu; grozi mu dożywocie.

Zarzut dotyczy usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych - powiedział prokurator Robert Tomankiewicz, naczelnik Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Paweł R. został zatrzymany we wtorek w Szprotawie (woj. lubuskie), gdzie mieszka jego rodzina.

- Mężczyzna przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator przygotowuje teraz wniosek o areszt - dodał Tomankiewicz. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Podejrzany to 22-letni student chemii Politechniki Wrocławskiej; wcześniej nie był notowany przez policję.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk powiedział, że mężczyzna był dobrze przygotowany i dobrze "zaplanował to, co chciał zrobić". - To był od początku bardzo trudny przeciwnik i przysparzał nam wiele trudności w identyfikacji i docelowo w zatrzymaniu - powiedział komendant główny. Dodał, że jego zatrzymanie było dla podejrzanego wielkim zaskoczeniem.

Niewielki ładunek eksplodował w miniony czwartek na przystanku przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Wcześniej ładunek wyniósł z autobusu linii 145 kierowca. Lekko ranna została kobieta stojąca na przystanku. Substancja, która eksplodowała wybuch, znajdowała się w metalowym pojemniku o pojemności około trzech litrów. W pojemniku były także metalowe śruby.

Śledztwo w sprawie eksplozji prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trump o rozmowach z Putinem. "Mam nadzieję, że postąpi właściwie"
Trump o rozmowach z Putinem. "Mam nadzieję, że postąpi właściwie"
Apelacja w sprawie zabójstwa 10-letniej Sary. Prokurator żąda bezwzględnego dożywocia
Apelacja w sprawie zabójstwa 10-letniej Sary. Prokurator żąda bezwzględnego dożywocia
Kiedy rozmowa Trump - Putin? Jest odpowiedź doradcy prezydenta
Kiedy rozmowa Trump - Putin? Jest odpowiedź doradcy prezydenta
Sankcje nie działają. Rosja otrzymuje zagraniczne urządzenia do dronów
Sankcje nie działają. Rosja otrzymuje zagraniczne urządzenia do dronów
Putin o zawieszeniu broni. Stawia warunek
Putin o zawieszeniu broni. Stawia warunek
Izraelski atak w Syrii. Zbombardowali budynek w Damaszku
Izraelski atak w Syrii. Zbombardowali budynek w Damaszku
Putin i Łukaszenka podpisali gwarancje bezpieczeństwa
Putin i Łukaszenka podpisali gwarancje bezpieczeństwa
Historyczna korespondencja. Donald Tusk otrzymał cenny podarek od prezydenta Erdogana
Historyczna korespondencja. Donald Tusk otrzymał cenny podarek od prezydenta Erdogana
RIA Nowosti zamyka biuro w Atenach. Padły oskarżenia
RIA Nowosti zamyka biuro w Atenach. Padły oskarżenia
Dowody na mataczenie. Przetrwały na grupie Mateckiego
Dowody na mataczenie. Przetrwały na grupie Mateckiego
Sprawa wiceministra Ziejewskiego. Minister Jaworowski żąda wyjaśnień
Sprawa wiceministra Ziejewskiego. Minister Jaworowski żąda wyjaśnień
Sikorski skrytykował Dudę. "Przez 10 lat się nie przyzwyczaił"
Sikorski skrytykował Dudę. "Przez 10 lat się nie przyzwyczaił"