Zacharowa odpowiada Ukrainie. "Rosja tego nie zaakceptuje"

Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa wydała oświadczenie ws. informacji o przekazaniu Ukrainie śmigłowców bojowych i samolotów F-16. Propagandystka Kremla po raz kolejny zaatakowała Zachód i uderzyła w Wołodymyra Zełenskiego.

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

20 sierpnia Holandia i Dania ogłosiły, że przekażą Ukrainie 61 samolotów wielozadaniowych F-16. Decyzja ta zapadła po wielu miesiącach starań Kijowa o uzyskanie amerykańskich maszyn. Z kolei Czechy mają przekazać ukraińskiej armii śmigłowce sowieckiej konstrukcji Mi-24V/35.

Wcześniej, podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie, ministrowie 11 państw Sojuszu - Polski, Belgii, Kanady, Danii, Holandii, Luksemburga, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii - powołali koalicję w celu szkolenia ukraińskich pilotów i mechaników w użyciu i obsłudze samolotów F-16.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do informacji o wsparciu lotniczym dla Ukrainy odniosła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. W oświadczeniu przekazała, że "plany państw Zachodu wskazują na ich rosnące zaangażowanie w konflikt wokół Ukrainy".

"W zeszłym tygodniu nadeszła wiadomość po 'żebraczej podróży' Wołodymyra Zełenskiego po krajach europejskich, w tym Holandii, Danii, Norwegii i Szwecji, że kraje te zamierzają dostarczyć do Kijowa myśliwce F-16. Wszystkie te kroki potwierdzają wrogie podejście mieszkańców Zachodu do Rosji" - napisała propagandystka Kremla, powtarzając rosyjskie kłamstwa.

W opinii Zacharowej Zachód "zalewa zbrodniczy reżim w Kijowie bronią, szkoli ukraińskie wojska oraz wysyła najemników i wywiad do Ukrainy". Ukraińską kontrofensywę nazwała "niepowodzeniem". Skrytykowała też proponowany przez Wołodymyra Zełenskiego 10-punktowy plan pokojowy. "Rosja tego nie zaakceptuje" - napisała rzeczniczka MSZ Rosji.