Watykan przeprosił Rosję? Zacharowa nie szczędzi komplementów
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji twierdzi, że Moskwa otrzymała oficjalne przeprosiny za słowa Franciszka. Wypowiedź papieża dotyczyła okrucieństwa żołnierzy z mniejszości etnicznych.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Według informacji rosyjskiego MSZ, Watykan miał przeprosić w oficjalnym piśmie za słowa papieża Franciszka o okrucieństwie żołnierzy należących do mniejszości etnicznych. Informację przekazała rzeczniczka resortu Maria Zacharowa.
- W ciągu ostatnich godzin otrzymaliśmy list z Watykanu, dostarczony kanałami dyplomatycznymi, który zawiera oficjalne oświadczenie w imieniu sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kardynała Pietro Parolina - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczniczka MSZ poinformowała, iż Moskwa uważa obecnie sprawę za zamkniętą i liczy na konstruktywny dialog z Watykanem - podała agencja Reutera.
Zacharowa podkreśliła, że "umiejętność przyznania się do błędu jest niezwykle rzadka we współczesnej komunikacji". - Ta sytuacja pokazuje, że za nawoływaniem przez Watykan do dialogu stoi umiejętność prowadzenia tego dialogu i słuchania rozmówcy. Takie podejście budzi szczery szacunek - dodała.
Watykan kontaktował się ze stroną rosyjską
Przypomnijmy, że w opublikowanym pod koniec listopada wywiadzie dla wydawanego przez jezuitów pisma "America" papież powiedział między innymi: "Oczywiście to państwo rosyjskie dokonuje inwazji" na Ukrainę.
- Kiedy mówię o Ukrainie, mówię o ludziach, którzy są udręczeni. Jeśli ludzie są udręczeni, jest ktoś, kto ich dręczy. Gdy mówię o Ukrainie, mówię o okrucieństwie, bo mam dużo informacji o wojskach, które wkraczają - podkreślił.
Następnie Franciszek dodał: "Najbardziej okrutni są może ci z Rosji, ale nie z rosyjskiej tradycji, jak Czeczeni, Buriaci i tak dalej".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
Źródło: Reuters, TASS