Z oczu papieża popłynęły łzy. Wszystko nagrały kamery
Papież Franciszek w czwartek modlił się o pokój dla Ukrainy. - Z Bożą pomocą jest on możliwy, rozbrojenie jest możliwe - powiedział duchowny podczas uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W trakcie przemowy w obecności setek osób z oczu papieża popłynęły łzy.
Podczas czwartkowej homilii na placu Świętego Piotra papież Franciszek podkreślał, że Ukraina bardzo cierpi. Zwracając się do zgromadzonych wiernych przekazał, że po modlitwie uda się do rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej, a następnie na Plac Hiszpański, by modlić się przed figurą Niepokalanej.
- Proszę was, byście duchowo przyłączyli się do mnie w tym geście, wyrażającym synowskie oddanie naszej Matce, której wstawiennictwu zawierzamy powszechne pragnienie pokoju, zwłaszcza dla udręczonej Ukrainy, która bardzo cierpi - mówił Franciszek.
Papież: pokój jest możliwy
Biskukp Rzymu dodał, że myśli o słowach Anioła do Dziewicy. - Nic nie jest niemożliwe dla Boga. Z Bożą pomocą pokój jest możliwy, rozbrojenie jest możliwe, ale Bóg chce naszej dobrej woli. Niech Matka Boża pomoże nam nawrócić się na plan Boga - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Szpieg Rosji w komisji ds. WSI". Nowy trop dla służb
W pewnym momencie głos papieża zaczął drżeć i duchowny był zmuszony przerwać wystąpienie. Cisza trwała kilkadziesiąt sekund. Tłum obserwujący płaczącego Franciszka zaczął bić brawo.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W trakcie kolejnej modlitwy na Placu Hiszpańskim w Rzymie papież znów modlił się o pokój w Ukrainie i o zwycięstwo miłości nad nienawiścią. Zwrócił się do Matki Bożej.
- Chciałbym móc dzisiaj złożyć Ci dziękczynienie narodu ukraińskiego za pokój, o który od dawna prosimy Pana. Muszę jednak dalej przedstawiać prośbę dzieci, ludzi starszych, ojców i matek, młodzieży z tej udręczonej ziemi - mówił w obecności zgromadzonych.
Dodał: "Ale my wszyscy wiemy, że jesteś z nimi i ze wszystkimi cierpiącymi, jak przy krzyżu Twojego syna" - wskazał Franciszek.
Źródło: Reuters/PAP
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski