Widać jak na dłoni. Ujawniono schemat, wg którego rozdzielano pieniądze
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało interaktywną mapę wypłat pieniędzy, które w latach 2019-2023 roku były przyznawane z Funduszu Sprawiedliwości poza naborem lub konkursem. Resort wskazał na powiązanie środków z funduszu z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli politycy Suwerennej Polski.
28.05.2024 | aktual.: 29.05.2024 08:57
"Przez ostatnie miesiące trwało w Ministerstwie Sprawiedliwości kompleksowe badanie wydatków związanych z funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości. Analizie i ocenie podlegały wszystkie dofinansowania, których źródłem był Fundusz, w tym także te przyznawane poza obiektywnymi mechanizmami konkursowymi. Pogłębionemu przeglądowi poddano setki wniosków, umów i płatności" - podał resort, który opublikował interaktywną mapę. Ta pokazuje gdzie w latach 2019-2023 roku były przyznawane pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości poza naborem lub konkursem.
Link do mapy można znaleźć TUTAJ.
Było to możliwe - jak zaznaczyło MS - na podstawie rozporządzenia o Funduszu Sprawiedliwości (par. 11), w którym wprowadzono zasadę, że "w uzasadnionych przypadkach" dotacje można było przyznawać wedle uznania dysponenta – ministra sprawiedliwości. W ocenie resortu środki te nie były rozdzielane wedle rzetelnie przeanalizowanych potrzeb i obiektywnych kryteriów, a część gmin była z tego procesu wykluczona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Z przeanalizowanych danych wynika, że istnieje prawdopodobieństwo powiązania środków przyznawanych z Funduszu Sprawiedliwości z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli członkowie Suwerennej Polski, w tym byli członkowie rządu Zjednoczonej Prawicy" - podało ministerstwo.
Przedstawiając szczegółowe informacje, MS podało, że w latach 2019-2023 - na podstawie par. 11 rozporządzenia o FS - przyznano w sumie 2043 dofinansowań na łączną sumę 224 mln zł (w tym 201,1 mln zł w okręgach, gdzie startowali politycy Suwerennej Polski).
"Średnia przyznanych środków na jeden okręg wyborczy wynosiła 5,5 mln zł. Należy zwrócić uwagę, że była ona wyższa tam, gdzie kandydowali członkowie Suwerennej Polski (7,7 mln zł) i jeszcze wyższa w tych okręgach, w których ostatecznie uzyskali mandat posła (9,3 mln zł). W okręgach, gdzie kandydatów Suwerennej Polski nie było, średnia wartość przyznanych dotacji spadała do 1,5 mln zł" - głosi komunikat.
Gosek, Ziobro, Warchoł, Kaczmarczyk, Woś
"Najwięcej, bo 19 mln zł dotacji, przyznano w okręgu 7 (Chełm). Jest to okręg wyborczy, skąd startował ówczesny wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, któremu podlegał Fundusz Sprawiedliwości" - podał resort.
"17,1 mln zł przyznano w okręgu 33 (Kielce), gdzie startował sekretarz generalny Suwerennej Polski Mariusz Gosek (a także Jarosław Kaczyński). W okręgu 23 (Rzeszów) przyznano 16 mln zł. Stąd startowali członkowie ówczesnego resortu sprawiedliwości: lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro oraz Marcin Warchoł, który również kandydował w wyborach prezydenckich w Rzeszowie. W okręgu 15 (Tarnów), skąd posłem został Norbert Kaczmarczyk, przyznano 14 mln zł, a w okręgu 30 (Rybnik), gdzie z sukcesem startował Michał Woś – 12,2 mln zł" - dodano w komunikacie.
Głównymi beneficjentami Funduszu w ramach tego trybu przyznawania dofinansowań były - jak przypomniał resort - Ochotnicze Straże Pożarne i szpitale. Podczas oficjalnych uroczystości przekazania sprzętu lub środków oraz poświęconych temu konferencji prasowych ich gośćmi byli - jak zaznaczyło MS - politycy ówczesnego kierownictwa resortu sprawiedliwości.
Przekazywane dofinansowania były wykorzystywane m.in. na zakup samochodów, quadów, łodzi ratowniczych, sań lodowych czy pontonów, a także ubrań dla strażaków, takich jak mundury, kurtki, rękawice, hełmy czy buty, a także węży gaśniczych, latarek, aparatów RTG i USG, defibrylatorów, ultrasonografów.
W podsumowaniu MS wskazało, że w latach wyborczych (2019, 2020 i 2023) wypłat z Funduszu Sprawiedliwości było więcej niż w latach, kiedy w Polsce nie wybierano przedstawicieli władz. "W 2020 roku (wybory prezydenckie) było to 66 mln zł, w 2023 roku (wybory parlamentarne) – 61 mln zł, a w 2019 roku (wybory parlamentarne) – 45 mln zł" - podsumowało ministerstwo.
Fundusz Sprawiedliwości. Interaktywna mapa
Publikację analizy przepływów środków z Funduszu Sprawiedliwości do tych powiatów i gmin, z których kandydowali politycy związani z Suwerenną Polską, zapowiedział wcześniej we wtorek szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Poinformował też, że przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła PiS Michała Wosia do odpowiedzialności karnej. Podstawą wniosku są ustalenia prokuratury dotyczące nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, m.in. 25 mln zł na zakup Pegasusa.
Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która w tej sprawie postawiła zarzuty m.in. byłym urzędnikom Ministerstwa Sprawiedliwości. Zajmowali się oni funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. W związku ze śledztwem w kilkudziesięciu miejscach w kraju ABW wraz z prokuratorami przeprowadziła przeszukania, m.in. w domu b. szefa MS Zbigniewa Ziobry. Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk podał wówczas, że trwają analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetu politykom.
Czytaj także: