J.D. Vance poleci na Grenlandię. "Sprawdzimy, jak się sprawy mają"
J.D. Vance, wiceprezydent USA, ogłosił wizytę na Grenlandii. Wraz z żoną, Ushą, planują odwiedzić wyspę w piątek. - Sprawdzimy, jak się sprawy mają - mówi w nagraniu opublikowanym w serwisie X.
Co musisz wiedzieć?
- J.D. Vance planuje odwiedzić Grenlandię w piątek.
- W podróży towarzyszyć mu będzie jego żona, Usha.
- Decyzja o wizycie spotkała się z mieszanymi reakcjami, co jest związane z wcześniejszymi napięciami politycznymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump doprowadzi do pokoju? "Skupia się na sprawach drugorzędnych"
Dlaczego JD Vance odwiedzi Grenlandię? Mówi o Ignorowaniu przez długi czas
JD Vance, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, ogłosił, że w piątek uda się na Grenlandię. W podróży towarzyszyć mu będzie jego żona, Usha.
- Jestem podekscytowany planowaną wizytą mojej żony w Grenladnii i zdecydowałem, że (...) do niej dołączę. (...) Jak wiecie, wiele innych krajów zagrażało Grenlandii, chciały używać jej terytoriów, żeby zagrażać też Stanom Zjednoczonym, Kanadzie i samym Grenlandczykom. (...) Więc sprawdzimy, jak tam się sprawy mają. Niestety liderzy USA i Danii ignorowali Grenlandię przez długi czas - mówi J.D. Vance w nagraniu opublikowanym w sieci.
Decyzja o wizycie na Grenlandii wywołała mieszane reakcje. Choć nie podano szczegółów dotyczących planów wiceprezydenta, wiadomo, że jego obecność na wyspie może być związana z wcześniejszymi napięciami politycznymi - pisze brytyjski "Daily Express".
Agencja Reutera przypomina, że Donald Trump wielokrotnie mówił, że USA powinny przejąć Grenlandię, twierdząc, że ta ogromna wyspa jest ważna dla bezpieczeństwa narodowego USA. Rządy Grenlandii i Danii wyraziły sprzeciw wobec jakiegokolwiek przejęcia przez USA. Ponadto sondaże wykazały, że niemal wszyscy Grenlandczycy sprzeciwiają się przyłączeniu do Stanów Zjednoczonych.
Amerykanie na Grenlandii. "Demonstracja siły"
Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, Grenlandia i Dania wyraziły niezadowolenie z wizyty amerykańskiej delegacji, uznając ją za demonstrację siły.
Według lokalnej gazety "Sermitsiaq", żona wiceprezydenta USA odwiedzi stolicę Grenlandii – Nuuk, oraz miasteczko Sisimiut, gdzie 29 marca obejrzy tradycyjny wyścig psich zaprzęgów Avannaata Qimussersua.
Grenlandzkie media podają, że USA wsparły finansowo organizację tego wydarzenia poprzez konsulat w Nuuk, co wzbudziło podejrzenia o próbę zyskania sympatii mieszkańców Grenlandii.
Delegacja USA leci na Grenlandię. Trump: mieszkańcy sami prosili
Donald Trump utrzymuje, ze delegacja USA leci na Grenlandię, bo mieszkańcy sami prosili. - Grenlandczycy sami do nas dzwonią, bo chcą porządnej ochrony - twierdzi prezydent USA.
Dopytywany, kto dokładnie wystosował zaproszenie Trump stwierdził, że było to "wielu, wielu ludzi, w tym niektórzy przedstawiciele władz".
Źródło: WP/"Daily Express"/X