Chajzer zniknął. Do chorego chłopca nie trafiło 350 tys. zł

Fundacja Filipa Chajzera nie przekazała matce ciężko chorego chłopca ponad 350 tys. zł z prowadzonej przez siebie zbiórki - podał portal Goniec.pl. Prezenter opublikował emocjonalny wpis, w którym odniósł się do sprawy.

Filip ChajzerFilip Chajzer
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki, REPORTER
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Monika Kozieł jest matką 7-letniego Oskara, u którego zdiagnozowano autoimmunologiczne zapalenie mózgu. W 2022 roku spotkał się z nią prezenter Filip Chajzer. Jego fundacja "Taka Akcja" założyła zbiórkę pieniędzy na chore dziecko. Zebrano ponad 1,2 mln zł.

Początkowo fundacja opłacała faktury za leczenie, jednak w ostatnim czasie przestała - podaje Goniec.pl. Oskar był już wtedy leczony w szpitalu w USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Referendum, UNESCO i prawa obywatelskie. Czy posłowie zdaliby maturę?

Jak wynika z ustaleń portalu, w kwietniu rodzina Oskara posiadała na koncie fundacji Filipa Chajzera ponad 350 tys. zł na terapię dziecka. Kobieta wystosowała do prezentera apel z prośbą o uregulowanie opłat.

"Jeśli Oskar przerwie leczenie i wróci do Polski, czeka go śmierć" - napisała. Następnego dnia poinformowała, że szpital przerwał leczenie ze względu na brak opłat.

Chajzer nie odpowiada

Strona fundacji Taka Akcja obecnie nie działa. Fundacja przesłała Goniec.pl informację, że w sprawie Oskarka "pojawiły się pewne kwestie o charakterze formalno-prawnym, które obecnie są przedmiotem wewnętrznego oraz prokuratorskiego postępowania". Nie chciano jednak zdradzić szczegółów.

Jednocześnie matka Oskara przekonywała, że fundacja zaproponowała jej "odpłatne działania marketingowe" w związku z promocją zbiórki na jej syna. Chodziło np. o post na stronie Chajzera na Facebooku. Koszt: 50 tys. zł pobranych ze zbiórki. Matka 7-latka nadal zbiera pieniądze na leczenie dziecka. Tym razem jednak nie przez fundację Chajzera, a przez portal pomagam.pl.

Chajzer chce wyjechać z Polski?

Goniec.pl zauważa, że autor artykułu Wojciech Mulik został przez Chajzera zablokowany na fanpage'u prezentera na Facebooku.

W tym czasie Chajzer udzielił wywiadu dla "Super Expressu". Powiedział, że chce na stałe wyjechać z Polski. - Myślę sobie, żeby po tych czterdziestu latach w tym pięknym naszym kraju poznać jeszcze świata. Myślę sobie, że na czterdziestkę sobie wyjadę już - powiedział gazecie.

Na Instagramie w relacjach opublikował, że wyjeżdża z Polski, ale wkrótce potem ją usunął.

Czytaj więcej:

Źródło: goniec.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły
"FAZ": prawicowo-populistyczna rewolucja na Zachodzie
"FAZ": prawicowo-populistyczna rewolucja na Zachodzie
Izrael zbombardował kolejny wieżowiec w Gazie. Mieszkali tam uchodźcy
Izrael zbombardował kolejny wieżowiec w Gazie. Mieszkali tam uchodźcy
Rosyjski atak na Kijów. Człowiek Trumpa: to eskalacja
Rosyjski atak na Kijów. Człowiek Trumpa: to eskalacja