Trwa ładowanie...

Wojna w PiS o listy. "Rozmowa w cztery oczy"

Napięta atmosfera w Zjednoczonej Prawicy podczas ustalania list kandydatów w jesiennych wyborach parlamentarnych. Swoich ludzi forsuje premier, twarde oczekiwania mają inne frakcje i w efekcie komentatorzy mówią wręcz o wojnie.

Wojna w PiS o listy. "Rozmowa w cztery oczy"Źródło: PAP, fot: Leszek Szymański
d4cjpfw
d4cjpfw

Podczas narady Jarosława Kaczyńskiego premier Mateusz Morawiecki miał forsować swoich zaufanych współpracowników. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że miejsce na listach zapewnione mają m.in. rzecznik rządu Piotr Mueller, wiceminister inwestycji Anna Gembicka oraz jej kolega z resortu - także wiceminister - Waldemar Buda.

- Jesteśmy w połowie okręgów, więc myślę, że przed nami jeszcze jedno, góra dwa posiedzenia i wszystko będzie jasne - mówił w środę zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.

Inni politycy partii rządzącej przekonują, że listy wciąż nie są gotowe, bo "ustalenie tysiąca nazwisk jest trudne".

Zobacz także: Miller podpowiada opozycji, jak wygrać z PiS

Nieoficjalnie wiadomo jednak, że zasłużeni działacze PiS mają być niezadowoleni z faktu, że wiele miejsc przypadnie ludziom spoza partii związanym z Mateuszem Morawieckim.

d4cjpfw

- Premier prawie nic się nie odzywał na komitecie politycznym. Dopiero później, kiedy wszyscy opuścili siedzibę, został godzinę dłużej, żeby o listach i swoich propozycjach rozmawiać w cztery oczy z Kaczyńskim - relacjonuje "SE", pisząc o "awanturze" i "wojnie w PiS".

Według nieoficjalnych doniesień na listach znajdą się jednak także miejsca dla bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry i rzecznika resortu sprawiedliwości Jana Kanthaka oraz dla stołecznego radnego Sebastiana Kalety.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4cjpfw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cjpfw
Więcej tematów