W samochodzie, wydobytym z rozlewiska rzeki Kostrzyń przy drodze między Mińskiem Mazowieckim a Siedlcami, znaleziono ciała dwojga zaginionych policjantów - sierż. Tomasza Twardo i st. post. Justyny Zawadki. Biegły lekarz medycyny sądowej wstępnie wykluczył, by ich śmierć była efektem zabójstwa. Przyczyną tragedii był najprawdopodobniej wypadek drogowy. Tymczasem politycy SLD domagają się od szefa MSWiA Ludwika Dorna wyjaśnienia okoliczności, które doprowadziły do ich zaginięcia.