16 grudnia przypada 31. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek". Trzynastu byłych milicjantów ze specjalnego plutonu ZOMO wyszło z więzienia przed terminem. Tylko dwóch odsiedziało całą karę, informuje "Rzeczpospolita".
Na trzy miesiące aresztował sąd 22-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo matki i jej brata. Student z Warszawy został zatrzymany we wtorek w Aleksandrowie Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie).
Sześć kolejnych osób - elektromonterów i osób dozorujących ich pracę - usłyszało zarzuty śledztwie dotyczącym katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk". We wrześniu 2009 r. w wyniku zapalenia i wybuchu metanu zginęło tam 20 górników, ponad 30 zostało rannych.
Matka jednego z dziewięciu górników, którzy zginęli podczas pacyfikacji kopalni "Wujek", obserwatorka późniejszych procesów zomowców, Janina Stawisińska zmarła 3 maja w koszalińskim szpitalu - poinformowała śląsko-dąbrowska Solidarność.
Premier Donald Tusk uważa, że gen. Czesław Kiszczak przejdzie do historii jako osoba, która ponosi "pełną polityczną i personalną" odpowiedzialność za wydarzenia w kopalni "Wujek".
Dwie siostry z Indii przeszły w rodzinnym domu przez prawdziwe piekło, kiedy najpierw zgwałcił je wujek, a potem zrobił to ich własny ojciec - pisze na swojej stronie internetowej indyjski dziennik "Times of India".
W Głogowie sześcioletni chłopiec zadzwonił do wujka i poinformował go o pożarze w swoim domu. Gdy na miejsce przyjechały wezwane przez dorosłego służby ratunkowe, okazało się, że to tylko... żart. Teraz sprawą nieletniego dowcipnisia zajmie się sąd rodzinny.
W Katowicach uczczono 28. rocznicę krwawej pacyfikacji kopalni "Wujek". W wyniku pacyfikacji przez ZOMO zginęło dziewięciu górników a ponad 20 zostało rannych.
Pogorszył się stan jednego z górników poszkodowanych w wypadku w kopalni "Wujek-Śląsk". Sytuacja jest jednak opanowana - przekazał lekarz dyżurny Centrum Leczenia Oparzeń, gdzie leży poparzony mężczyzna.
Kolejne oględziny miejsca katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" wciąż nie dały odpowiedzi, gdzie dokładnie doszło do zapalenia i wybuchu metanu. Badania i analizy będą kontynuowane w najbliższych dniach.
Oględziny miejsca katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" potwierdziły, że były nieprawidłowości w prowadzeniu tam ściany wydobywczej. Chodzi o niezgodną z projektem technicznym długość chodników przyścianowych, które nie były na bieżąco likwidowane. Mógł tam gromadzić się metan.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu Janowi K.. Mężczyźnie postawiono zarzut wykorzystywania seksualnego jego 17-letniej bratanicy. Jan K. twierdzi, że tylko ją łaskotał. Grozi mu do ośmiu lat więzienia - podaje portalpomorza.pl.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach ma już wyniki sekcji zwłok dwóch górników, zmarłych wskutek obrażeń, odniesionych w katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk". Sekcja wykazała, że poszkodowani zmarli na skutek wstrząsu pooparzeniowego i uszkodzeń dróg oddechowych.
Warunki panujące w rejonie katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" wciąż nie pozwalają na przeprowadzenie tam wizji lokalnej. Przedstawiciele Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) zapowiadają, że wizja odbędzie się "niezwłocznie", gdy temperatura i stężenie metanu obniżą się do bezpiecznego poziomu.
Skutki piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", widoczne w podziemnych wyrobiskach, wskazują, że doszło tam nie tylko do zapalenia, ale i następującego po nim wybuchu metanu - ocenia prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), Piotr Litwa.
22 kwietnia Sąd Najwyższy rozpatrzy kasację
sprawy zomowców, skazanych na kary od 3,5 do 6 lat więzienia za
pacyfikację kopalni "Wujek", gdzie na początku stanu wojennego w
1981 r. od ich strzałów zginęło 9 górników.
11-letni chłopiec w gminie Radzyń Podlaski
(Lubelskie) trafiony został śrutem w oko, gdy jego wujek usiłował
wystrzelić w powietrze petardę hukową z wiatrówki - poinformował Arkadiusz Arciszewski z zespołu
prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Do silnego podziemnego wstrząsu doszło po południu w kopalni "Śląsk" w Rudzie Śląskiej,
będącej częścią katowickiej kopalni "Wujek". Trzęsienie było odczuwalne na powierzchni, ale jak dotąd nie ma informacji o ewentualnych szkodach.
"Rzeczpospolita" opublikowała fragmenty nieznanych dotąd notatek opisujących proces górników z kopalni Wujek z 1982 roku. Sporządziła je Barbara Gorgoń, córka jednego ze skazanych - Adama Skwiry.
Kazimierz Szwajcowski, obecny zastępca Komendanta Głównego Policji był w oddziale podlegającym oficerom SB, który zabezpieczał pacyfikację kopalni "Wujek" - donosi "Rzeczpospolita". Został tam oddelegowany z Komendy Wojewódzkiej Milicji w Katowicach, z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.