siergiej ławrow(strona 2/10)

Nie milkną echa środowego ataku drona na Kreml. Rosyjskie władze robią wszystko, by incydent powiązać ze Stanami Zjednoczonymi. W piątek sprawę w tym tonie skomentował szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Wcześniej podobnie wypowiedział się rzecznik Putina Dmitrij Pieskow.

Są nowe doniesienia z Chin dotyczące wojny. W piątek szef chińskiego MSZ Qin Gang oświadczył, że jego kraj wciąż chce propagować rokowania pokojowe w sprawie wojny w Ukrainie. W związku z tym chcą utrzymać komunikację i koordynację działań z Rosją.

Elizabeth Whelan, siostra dyrektora ds. bezpieczeństwa korporacji z Michigan, wezwała Rosję w Radzie Bezpieczeństwa ONZ do jego uwolnienia. Siergiej Ławrow, kierował sesją, ale nie odniósł się do apelu Whelan, a także oskarżeń ze strony ambasador USA Lindy Thomas-Greenfield.

Rosyjski resort spraw zagranicznych wezwał ambasadorów USA, Wielkiej Brytanii i Kanady. Ruch Kremla ma związek z ich krytyczną reakcją na wyrok 25 lat więzienia, który w poniedziałek przed moskiewskim sądem usłyszał rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza. - Próby wywierania presji na rosyjskie organy rządowe są skazane na niepowodzenie - przekazała rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Marija Zacharowa.

Stany Zjednoczone nie wydały jeszcze wiz delegacji rosyjskiej - na czele z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem - na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosja od 1 kwietnia przewodniczy temu organowi.

Minister spraw zagranicznych reżimu Putina znów odgraża się Unii Europejskiej. - W odpowiedzi na wrogie kroki będziemy w razie potrzeby działać twardo - powiedział Siergiej Ławrow, pytany przez prokremlowski tygodnik o izolację Rosji w Europie.

Przedstawiciele Kremla wciąż zaskakują poziomem swojej buty i arogancji. W poniedziałek jej pokaz dał szef rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow zaczął pouczać Stany Zjednoczone, kłamliwie zarzucając władzom w Waszyngtonie "przekroczenie wszelkich granic przyzwoitości".

Stany Zjednoczone przekroczyły wszelkie granice przyzwoitości w dążeniu do ustanowienia hegemonii na świecie - stwierdził w niedzielę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. I skomplementował Pekin.

Rosja nie od dziś przyciąga osoby, które lubią się wyróżniać. Tym razem media zwracają uwagę, kto pojawił się w Moskwie na kongresie rusofilów. Oprócz proputinowskiego aktora Stevena Seagala, był tam m.in. wnuk Charlesa de Gaulle'a i włoska księżniczka, wierząca, że europejscy chłopcy biorą śluby z krowami - donosi "The Guardian".

Szef MSZ Zbigniew Rau ujawnił treść rozmowy z Siergiejem Ławrowem na 9 dni przed wybuchem wojny. Co od niego usłyszał? Padła zaskakująca deklaracja.

Wiadomo już, o czym rozmawiali amerykański sekretarz stanu Antony Blinken z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Do krótkiego spotkania doszło w Indiach w czasie szczytu państw G20.

Do Indii zjeżdżają kolejni przedstawiciele światowych mocarstw. W Delhi w czwartek rozpocznie się szczyt G20. Jednym z głównych tematów ma być inwazja Rosji na Ukrainę. Uwagę mediów przykuwa obecność przedstawiciela Rosji.

- Na Zachodzie coraz głośniej nawołuje się do "rozczłonkowania" Rosji, ale Moskwa powstanie i wyjdzie z tej konfrontacji silniejsza - stwierdził w piątek szef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez agencję TASS. Siergiej Ławrow oskarżył też Zachód o chęć "kontrolowania całej agendy międzynarodowej".

Szef rosyjskiej dyplomacji, w wywiadzie dla telewizji Rossija24, wprost określił, jakie są obecne cele Kremla związane z Ukrainą. Podkreślił, że Moskwa będzie atakować tym intensywniej, im więcej broni Zachód przekaże Ukrainie. Wskazał też kraj, który jego zdaniem, może być "nową Ukrainą".

Szef rosyjskiego MSZ potwierdził, że otrzymał wiadomość na temat Ukrainy od ministra spraw zagranicznych Egiptu. Zdaniem prokremlowskich mediów, Sameh Szukri przekazał komunikat otrzymany od amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena.

- Z Putinem trzeba rozmawiać z pozycji siły. Na pewno nie z pozycji pacyfizmu i umiłowania pokoju - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Boris Bondariew. Były dyplomata dodaje też: - Trzeba być rosyjskim patriotą, żeby potępić tę wojnę. Ona jest najmniej Rosji potrzebna.

- Próby zduszenia Białorusi i Rosji nie powiodły się - powiedział Alaksandr Łukaszenka na spotkaniu z Sergiejem Ławrowem. - Problemy związane z funkcjonowaniem Federacji Rosyjskiej w Ukrainie. Wszystko, co obiecałem, wszystko, co jest potrzebne Rosji w tym trudnym okresie. Co jest dla Rosji… Dla nas, dla Rosji i Białorusi, robimy - zapewniał białoruski dyktator. A Ławrow znowu mówił o "złym Zachodzie" oraz o pociągu pancernym.

Siergiej Ławrow odgraża się państwom Zachodu. W swoim podsumowaniu wydarzeń ubiegłego roku po raz kolejny propagandowo oskarżył m.in. Stany Zjednoczone o prowadzenie "wojny hybrydowej" przeciw Moskwie. - Demonizowanie, szantaż, sankcje, groźba użycia siły, zachodnia linia niszczenia tradycyjnych więzi między historycznymi partnerami to środki stosowane przez Waszyngton - w absurdalnym tonie grzmiał rosyjski minister spraw zagranicznych.

- Ukraina nie traci sojusznika, bo Izrael nigdy nim nie był – mówi Wirtualnej Polsce Jarosław Kociszewski, specjalista ds. Bliskiego Wschodu, ekspert fundacji Stratpoints. Jego zdaniem, "odmrożenie relacji" nowego izraelskiego rządu z Rosją nie oznacza też, że Jerozolima stanie się sprzymierzeńcem Moskwy. - Izrael ma swoje problemy na Bliskim Wschodzie - podkreśla ekspert.