Jeśli podpalenie drzwi świątyni, obok której doszło do orgii homoseksualnej, czemuś służy, to jedynie zachowaniu status quo w diecezji sosnowieckiej i jej biskupowi. Ani nie przyspieszy ono oczyszczenia, ani nie pomoże załatwić sprawy, a jedynie wzmocni biskupa Grzegorza Kaszaka - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz P. Terlikowski.