- To na pewno była bitwa, a nie ćwiczenie. Czy będą nam wydane kolejne bitwy, tego nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Jeżeli będą, będziemy musieli reagować - powiedział Jarosław Kaczyński. - My żadnej wojny nie chcemy, ale chcemy spokojnej pracy w Sejmie - zadeklarował prezes PiS. Ocenił, że "trzeba ustalić czerwone linie, których się nie przekracza".