Trwa ładowanie...
d1zn9mg
Temat

jadwiga staniszkis(strona 10/10)

ABW tuż po tragedii przeszukała pokoje zmarłych posłów
22-04-2010 20:53

ABW tuż po tragedii przeszukała pokoje zmarłych posłów

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w kilka godzin po tragicznym wypadku pod Smoleńskiem weszli do pokoi zmarłych parlamentarzystów w Domu Poselskim. Agenci zabezpieczali rzeczy osobiste, aby pobrać z nich materiał do badań DNA - informuje na swoich stronach internetowych dziennik "Rzeczpospolita".

"Dlaczego popieram kandydowanie J. Kaczyńskiego"
22-04-2010 09:40

"Dlaczego popieram kandydowanie J. Kaczyńskiego"

Nie chodzi o millenaryjny mit "dokończenia rewolucji". I na pewno nie - o oddanie w ten sposób hołdu ofiarom, które próbowały zachować wierność wartościom. Moje racje są jak najbardziej praktyczne.

Pokazanie zbrodni stalinizmu leży w interesie Putina
07-04-2010 23:08

Pokazanie zbrodni stalinizmu leży w interesie Putina

Rosyjski pisarz Borys Pilniak, stracony w stalinowskich czystkach, opisał rewolucję 1917 roku jako splot anarchicznego, a równocześnie - inercyjnego chłopskiego żywiołu Rosji ze stworzoną na Zachodzie utopią idealizującą kolektywizm. I atakującą indywidualizm i wolność, które zadecydowały przecież o rozwoju tegoż Zachodu. W rezultacie rewolucja bolszewicka tylko wzmocniła rosyjską, stagnacyjną wspólnotowość i autokrację odrzucającą wszelkie prawne ograniczenia władzy. Powstała władza totalna, ale - słaba, bo nieskuteczna. Koniec komunizmu nie przywrócił w Rosji rządów prawa i etyczności, a jedynie wzmocnił brutalny materializm.

Staniszkis zwierzenia o niani, która była kapo, i mężu pijaku
13-03-2010 09:45

Staniszkis zwierzenia o niani, która była kapo, i mężu pijaku

W książce "Życie umysłowe i uczuciowe" socjolog Jadwiga Staniszkis opowiada o swoim życiu - pracy naukowej, działalności opozycyjnej, ale też odsłania się jako człowiek i kobieta - opowiada o swoim dzieciństwie, surowej niani, która w czasie okupacji była kapo w obozie w Stuthoffie, swoich romansach, trudnym związku z Iredyńskim. Książka właśnie trafia do księgarń.

Dlaczego azjatyckie strategie są skuteczniejsze?
04-03-2010 03:05

Dlaczego azjatyckie strategie są skuteczniejsze?

Kiedy Mao Tse Tung chciał zatrzymać generała Lin Piao (oskarżonego o próbę puczu i uciekającego samolotem do Moskwy) nie powiedział "strzelać". Posłużył się taoistyczną maksymą, że piorun zwiastuje przesilenie burzy. To podwładni dokonali interpretacji i dali rozkaz "zestrzelić", biorąc na siebie odpowiedzialność. Nieokreśloność i unikanie "ostentacyjnego nazywania" traktowane jest w Azji jako ważny instrument władzy, pozwalający zmienić stanowisko bez utraty twarzy.

d1zn9mg
Pozorny "chaos" może okazać się "porządkiem"
17-02-2010 22:56

Pozorny "chaos" może okazać się "porządkiem"

To, co wydaje się "chaosem" może okazać się "porządkiem" po zmianie sposobu konceptualizacji. W tym szczególnie - zmianie założeń ontologicznych, co w danej sytuacji jest "realne" (czytaj - posiadające moc sprawczą). I co w tej sytuacji oznaczają terminy "kontrola" i "zmiana". Niekiedy, jak w wypadku rozumienia "idei" porządku w Traktacie Lizbońskim konieczna jest rewizja epistemologicznych fundamentów myślenia i uznanie, że w warunkach złożoności i sieciowości (gdy regulowana realność nie jest już systemem), konieczne jest wprowadzenie elementów logiki wielowartościowej.

Jakie są źródła i podstawy porządku?
11-02-2010 03:31

Jakie są źródła i podstawy porządku?

Lubię zastanawiać się, jak co istnieje. Pisałam kiedyś, że komunizm był "pozorem", bo jego realność odbiegała od założeń ideologicznych, choć była ich wcieleniem w życie. Ale równocześnie to właśnie owe założenia wyznaczały język władzy. Ten paradoks był jednym z powodów, iż totalna władza wcale nie oznaczała realnej kontroli nad procesami gospodarczymi i społecznymi. Ów problem epistemologicznych źródeł porządku, gdy to sam sposób konceptualizacji określa zdolność kontroli, jest zresztą aktualny do dziś.

Kiedy geograficzny zachód stał się "Zachodem"?
27-01-2010 22:48

Kiedy geograficzny zachód stał się "Zachodem"?

Kiedy geograficzny zachód nie był jeszcze "Zachodem" w sensie świadomej własnej odrębności cywilizacji, przeplatały się tam elementy chrześcijaństwa z kulturą Dalekiego Wschodu, Indii oraz - starożytnej Grecji zapośredniczonej przez islam. Kultura arabska ścierała się z pamięcią Rzymu i wolą mocy przesuwających się na południe ludów z Północy. Samo chrześcijaństwo też było wtedy przesycone wątkami i - co ważniejsze - założeniami o sposobie istnienia świata i jego poznawania - zaczerpniętymi z innych kultur.

Zakręcony dowód na istnienie Boga
21-01-2010 00:12

Zakręcony dowód na istnienie Boga

Anzelm z Canterbury, żyjący w XI wieku, przedstawił najbardziej moim zdaniem paradoksalny i zakręcony dowód na istnienie czegoś (w jego wypadku - Boga). Otóż stwierdził, że Bóg to "coś", w założeniu - największe, co musi istnieć, bo nie da się pomyśleć czegoś jeszcze większego. Niemożność pomyślenia czegoś, co byłyby negacją X-a, jako dowód na istnienie owego X-a (którego też nie potrafi się pomyśleć i zweryfikować empirycznie), to dziś jeden ze sposobów stawiania hipotez w fizyce teoretycznej. Takie manipulowanie sobą przy pomocy samego ruchu myśli może być jak narkotyk!

Jaki jest związek religii i władzy?
06-01-2010 22:36

Jaki jest związek religii i władzy?

We wszystkich współczesnych cywilizacjach władza - nawet walcząc z religią - wykorzystuje do swoich celów sposób konceptualizowania świata wprowadzony w dyskursie religijnym.

d1zn9mg
Kryzys nas wyzwolił
16-12-2009 23:17

Kryzys nas wyzwolił

Kryzys uwolnił świat od politycznej poprawności. Przetrwanie (ale też - wykorzystanie kryzysu jako szansy dla reform, w tym - reform korygujących wcześniejsze reformy) wymaga bowiem realizmu. Widać to i u nas (choćby w propozycjach ministrów Fedak i Rostowskiego dotyczących OFE), jak i w skali szerszej.

Jak przetrwać nie rządząc?
18-11-2009 20:49

Jak przetrwać nie rządząc?

Przetrwać nie rządząc. To nie przywoływanie chińskiego zalecenia "wu wei", dawanego cesarzom i uczącego jak nie działać, a mimo to zachować prestiż. A nie działać dlatego, że nie należy zakłócać naturalnego biegu rzeczy zmierzającego do równowagi. To tytuł całkiem współczesnej książki Di Palmy o polityce.

Jak wygląda ukryty wymiar władzy w UE
11-11-2009 23:43

Jak wygląda ukryty wymiar władzy w UE

Dyskurs narzucany przez polityczną poprawność nie jest już w stanie uchwycić dynamiki i złożoności współczesnego świata. Przykładem choćby nakaz ETS-u, aby nie wieszać w szkołach krzyży, w sytuacji, gdy coraz częściej słyszy się (także z ust lewicowych intelektualistów, jak chociażby Habermas) o potrzebie "postsekularyzacji". I uznania - choćby jako kantowskiego postulatu - hipotezy istnienia uniwersaliów w świecie norm moralnych. Bo sam ideał wolności ograniczanej tylko przez inną wolność nie wystarcza dla zbudowania ładu społecznego.

Prawnicy prezentowali projekty, politycy podnosili ręce
04-11-2009 18:03

Prawnicy prezentowali projekty, politycy podnosili ręce

Do niedawna wydawało się, że postpolityka to metafora wskazująca na rolę mass mediów i tworzenia wrażeń. Co subtelniejsi obserwatorzy sfery władzy dodawali do tego nowe reguły, wprowadzone m.in. przez Traktat Lizboński. Związek między całością (Unią) a częścią (państwo narodowe) polegały na tworzeniu przez to ostatnie indywidualnej kombinacji intensywności poszczególnych norm, ich hierarchii i sposobu uzasadniania wymykał się bowiem tradycyjnie pojmowanej "polityce tożsamości" odwołującej się do kategorii "różnicy".

d1zn9mg
d1zn9mg
Więcej tematów