Nieważne, ile by razy zaprzeczali, choćby pisali "Hitler lewak" po sto tysięcy razy, widać to super jasno. Świat się faszyzuje. Zaraza idzie od Filipin, przez Turcję, po Węgry i Polskę. Trzeba o tym pamiętać i przestać powtarzać mantrę: "w Polsce/Węgrzech/itd. nie ma żadnych faszystów". Są i to masa. Tylko podzieleni i rozsiani po kilku partiach, w tym rządzącej. Trzeba się nimi zająć na poważnie – pisze Przemysław Witkowski.