borys budka(strona 26/28)

Nieznany mężczyzna wtargnął do biura poselskiego posła Tomasza Kostusia z Platformy Obywatelskiej i groził, że zabije Borysa Budkę, wiceprzewodniczącego partii.

Słowa prezesa PiS o jego bracie wywołały spore poruszenie w polskiej przestrzeni publicznej. Kaczyński nie pierwszy raz używa takiej retoryki. W 2012 roku mówił już o zbrodni smoleńskiej, później wspominał o poziomie Adolfa Hitlera i krwi na rękach.

- To jest właśnie wasza mentalność, kłamstwa i demagogia. Będziecie puszczać na tych paskach czerwonych, w tej PiS-owskiej telewizji, hasła o tym, że I prezes SN czy przewodniczący KRS broni jakieś kasty - mówił w Sejmie rozemocjonowany były minister sprawiedliwości Borys Budka.

Minister Obrony Narodowej ostro zareagował na przemówienie Borysa Budki z Platformy Obywatelskiej. Macierewicz zapowiedział, że skieruje do Komisji Etyki wniosek na "tego kłamcę". Wtedy Sala zaczęła krzyczeć "Do Putina!".

Politycy opozycji wszelkimi możliwymi środkami krytykują specjalną opłatę paliwową, którą chce wprowadzić PiS. Czasami jednak przesadzają, jak wiceszef PO Borys Budka. Polityk zamieścił w sieci filmik, który nagrał kierując samochodem. To nie tylko złamanie prawa, ale i niebezpieczna lekkomyślność.

Politycy chętnie komentują bieżące wydarzenia w mediach społecznościowych. Zdarza się, że puszczają im nerwy. Tak było też w przypadku posła Platformy Obywatelskiej Borysa Budki. Nie spodobał mu się komentarz jednego z dziennikarzy dot. wspólnego zdjęcia prezydentów Polski i USA. Oberwało się autorowi tweeta.

Od oceny znaczenia przemówienia prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa dla Polski Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej, były minister sprawiedliwości, przeszedł do komentowania... jego życia prywatnego. Zwrócił uwagę, że wartości, o których mówił gość z Ameryki, "nie zawsze w jego życiu były na właściwym miejscu".

"Esencja manipulacji TVPiS. I na to idą pieniądze podatników" - napisał Borys Budka na Twitterze. O co chodzi? Dla wizualizacji poseł wrzucił screeny.

Opozycja domaga się w Sejmie odwołania Mariusza Błaszczaka. Lista "grzechów" szefa resortu spraw wewnętrznych - według posła PO Borysa Budki - jest długa jak lista liter w jego nazwisku.

W Sejmie trwa debata na temat dymisji Mariusza Błaszczaka z funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji. W trakcie swojego przemówienia Borys Budka pokazał wielki gwóźdź, którym narodowcy zaatakowali manifestację KOD w Radomiu. W tym czasie kamera uchwyciła Błaszczaka, który w znakomitym nastroju rozmawia przez telefon.

"PO chce sprowadzać do Polski uchodźców" - obwieściły "Wiadomości" po Radzie Krajowej Platformy. Poseł Borys Budka nie kryje oburzenia materiałem. "TVPiS gorsza od najgorszej totalitarnej propagandy!" - grzmi na Twitterze. Doczekał się już reakcji autora reportażu. Do dyskusji włączyli się internauci.

- Kiedy jechaliśmy dziś z żoną do pracy i czytaliśmy medialne relacje dotyczące ostatniej imprezy w domu Romana Giertycha płakaliśmy ze śmiechu - mówi Wirtualnej Polsce poseł Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Były minister sprawiedliwości był jednym z gości, którzy bawili się w domu mecenasa.

Jerzy Owsiak nie odpuszcza kwestii bezpieczeństwa Przystanku Woodstock. Swoje wątpliwości w tej sprawie przedstawił minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, ale, jak zapewnia prezes WOŚP-u, udało się już je rozwiać.

Jerzy Owsiak to postać mityczna dla PiS. Taki Żołnierz Wyklęty, który w ich ocenie, walczy z rządem Szydło - powiedział Borys Budka. To nieprawda. Jurek Owsiak walczy o normalność, a tej jest rzeczywiście w Polsce coraz mniej - dodał poseł PO.

Posłowie PO Borys Budka i Krzysztof Brejza sugerują, że szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa ma znajomości w policji w Oleśnicy i nieprzypadkowo udała się na tamtejszą komendę po tym, jak wróciła sprawa śmierci Igora Stachowiaka. Polityk odpowiedziała, że są to pomówienia. Jej słowom przeczy jednak zdjęcie, które pojawiło się w sieci.

Posłowie PO chcą odwołać ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka. Chodzi o sprawę Igora Stachowiaka skatowanego przez policjantów.

Stanowcza reakcja szefowej kancelarii premiera na słowa posła PO. - Mam prawo, aby chronić moje dobre imię i będę korzystać z tych instrumentów - oznajmiła Kempa. I złożyła wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie Borysa Budki.

Do kampanii staniemy pomni naszych błędów. Nie wystarczy być antypisem, żeby wygrać wybory - powiedział Borys Budka. - Czerpiemy z własnych potknięć. Czasami zdarzają się słabsze dni - zapewnił wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. PO rozmawia z PiS na temat podwyższenia progu wyborczego? - Dementuję! Nie ma takich rozmów zaprzeczył.

Informacja o tym, że Adam Andruszkiewicz pobiera pieniądze na paliwo, choć nie ma prawa jazdy ani samochodu, stała się medialną sensacją. Do dyskusji na ten temat dołączył się polityk Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Na jego słowa zareagował z kolei Jacek Międlar. Obaj nie byli powściągliwi w swoich wypowiedziach. - Bogiem mordy sobie nie wycieraj - zwrócił się do posła były ksiądz.

- Chodzą słuchy, że pan Schetyna z panem Kaczyńskim rozmawiają na temat podwyższenia progu wyborczego - oznajmił szef Włodzimierz Czarzasty. Wiadomość wprawiła w osłupienie - nie tylko polityków Platformy, ale też Zjednoczonej Prawicy. W rozmowie z nami w słowach nie przebierał m.in. poseł PO Borys Budka, mówiąc wprost: - To kłamstwo. Od pomysłu odcięli się również przedstawiciele partii rządzącej.