Brytyjski premier David Cameron oświadczył, że jeśli zostanie udowodnione, że separatyści stoją za zestrzeleniem malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy, wówczas Rosja będzie winna destabilizacji kraju. Skrytykował niektóre kraje UE za opieszałość. - Czasami zachowujemy się tak, jakbyśmy potrzebowali Rosji bardziej niż Rosja nas - ocenił. Brytyjski premier ostrzegł, że jeśli prezydent Rosji Władimir Putin nie zmieni swojego stosunku do Ukrainy, "wówczas Europa i Zachód będą musiały fundamentalnie zmienić swoje podejście do Rosji".