Trwa ładowanie...

Strzały na granicy. Ormianie ostrzelali Azerów i Rosjan

15 czerwca wczesnym rankiem armeńskie siły zbrojne otworzyły ogień z karabinów maszynowych w kierunku Lachina - przejścia granicznego Azerbejdżanu, informuje portal Azernews. Mimo ostatniego porozumienia starcia na granicy nie ustają. Wśród ostrzelanych azerskich żołnierzy byli także stacjonujący na granicy Rosjanie.

Moment otwarcia ognia przez armeńskich żołnierzyMoment otwarcia ognia przez armeńskich żołnierzyŹródło: Twitter
d30gqfw
d30gqfw

Ostrzał został przeprowadzony przez wojska armeńskie, dokładnie w czasie codziennej ceremonii podniesienia flagi państwowej Azerbejdżanu.

Portal Azernews donosi, że w wyniku ostrzału jeden żołnierz ze służby granicznej Azerbejdżanu został ranny. Jego stan określono jako stabilny i zapewniono mu wszelką niezbędną pomoc medyczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogromny pożar w Rosji. Kule ognia nad rafinerią w Krasnodarze

W sieci pojawiły się nagrania, na którym widać moment otwarcia ognia przez Ormian. Razem z azerskimi żołnierzami ostrzelani zostali stacjonujący na granicy Rosjanie. Edmond Murakjan, armeński dyplomata nazwał to "prowokacją Azerbejdżanu".

Ostrzał na granicy Azerbejdżanu

"W tej chwili sytuacja jest pod kontrolą naszych jednostek. Po ostrzale ormiańskie grupy wojskowe opuściły swoje pozycje" - podaje portal.

d30gqfw

Strzelanina nie spowodowała większych problemów z działaniem kontroli na punkcie granicznym Lachin.

Portal powołując się na Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu poinformował również o drugim zdarzeniu tego dnia - o godzinie 11:00, jednostki Azerbejdżanu, znajdujące się w osadzie Digh Region Gorus zostały ostrzelane przez ormiańskie grupy zbrojne z moździerzy i broni różnego kalibru.

Historyczny krok w relacji obu krajów

Pod koniec maja premier Armenii Nikol Paszynian i prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew ogłosili, że doszli do porozumienia, wedle którego Armenia uznaje Górski Karabach za terytorium Azerbejdżanu.

d30gqfw

Prezydent Azerbejdżanu oświadczył wtedy, że jego państwo nie ma żadnych roszczeń terytorialnych wobec Armenii. Dodał, że "biorąc pod uwagę, że Armenia uznała Karabach za część Azerbejdżanu", oba kraje mają możliwość osiągnięcia porozumienia pokojowego.

Mimo przełomowego wydarzenia, starcia na granicach Armenii i Azerbejdżanu nie ustają.

Czytaj też:

d30gqfw
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d30gqfw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30gqfw
Więcej tematów