Stanowisko MSZ w sprawie polskich dyplomatów w Kijowie
Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński poinformował o planach związanych z obecnością polskich dyplomatów w Kijowie. Wcześniej o wycofaniu części personelu dyplomatycznego ze swoich placówek na Ukrainie zdecydowały rządy Wielkiej Brytanii i USA.
- W tej chwili nie jest planowana ewakuacja z Ukrainy rodzin polskich dyplomatów - poinformował w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Jednocześnie podkreślił, że resort bacznie przygląda się rozwojowi sytuacji na Ukrainie i będzie reagować na bieżąco.
Polskie stanowisko jest odmienne od tych, które w ostatnich dniach zaprezentowały Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.
USA i Wielka Brytania wycofują dyplomatów
W niedzielę Departament Stanu USA poinformował o wycofaniu z placówki w Kijowie swoich dyplomatów. Argumentem za tym miało być widmo "nieuchronnej inwazji militarnej" ze strony Rosji. Amerykanie podkreślili, że rozmowy Sekretarza Stanu Anthonego Blinkena z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem nie przyniosły złagodzenia napięć wokół działań Kremla. Jednocześnie amerykańska dyplomacja zaznaczyła, że jej posunięcie było rozważane od dawna i nie oznacza zmniejszenia wsparcia USA dla Ukrainy.
W poniedziałek media obiegła informacja, że również Brytyjczycy postanowili wycofać z Kijowa część swojej delegacji. "Część personelu ambasady i osób pozostających pod opieką ambasady zostaje wycofana z Kijowa w odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Ambasada brytyjska pozostaje otwarta i będzie kontynuować wykonywanie niezbędnych zadań" - podano w komunikacie.
Ukraiński publicysta: Putin chce się pokazać jako "zbieracz ziem rosyjskich". To jego główna misja