ŚwiatStrach przed Rosją. Departament Stanu USA o nieuchronnej inwazji militarnej

Strach przed Rosją. Departament Stanu USA o nieuchronnej inwazji militarnej

Władze USA nakazały opuszczenie ambasady w Kijowie rodzinom amerykańskich dyplomatów w związku z "obawą nieuchronnej inwazji militarnej na Ukrainę". Są też nieoficjalne potwierdzenia planu zwiększenia sił USA na wschodniej flance NATO.

Strach przed Rosją. Departament Stanu USA o nieuchronnej inwazji militarnej
Strach przed Rosją. Departament Stanu USA o nieuchronnej inwazji militarnej
Źródło zdjęć: © PAP, EPA
Arkadiusz Jastrzębski

Departament Stanu USA rozkazał wyjazd rodzin amerykańskich dyplomatów z Ukrainy oraz pozwolił na opuszczenie kraju przez część pracowników placówek dyplomatycznych. "Istnieją doniesienia, że Rosja planuje znaczące działania militarne przeciwko Ukrainie" - zaznaczono w komunikacie.

"Warunki bezpieczeństwa, szczególnie wzdłuż granic Ukrainy na okupowanym przez Rosję Krymie i na kontrolowanej przez Rosję wschodniej Ukrainie, są nieprzewidywalne i mogą się wkrótce pogorszyć" - oceniają amerykańscy urzędnicy.

USA odradzają podróże do Rosji

Departament Stanu w innym komunikacie przekazał, że obywatele USA nie powinni podróżować do Rosji. "Obywatelom USA zdecydowanie odradza się podróżowanie drogą lądową z Rosji na Ukrainę, przez ten region" - zaznaczono.

Zobacz też: Konflikt Rosja-Ukraina. Wicemarszałek Senatu: To jest czas próby dla wszystkich

Jak ustalił natomiast Fox News, prezydent USA Joe Biden rozważa wysłanie do krajów wschodniej flanki NATO od 3 tys. do 5 tys. dodatkowych żołnierzy, a także wysłanie okrętów do portów państw sojuszu z Europy.

USA wyślą dodatkowych żołnierzy do Europy?

Według "New York Times", który powołuje się na przedstawicieli administracji, w razie eskalacji konfliktu liczba żołnierzy USA mogłaby szybko wzrosnąć nawet do 10 tys., a nawet 50 tys.

Z ustaleń "NYT" wynika, że decyzja w tej sprawie może zostać podjęta w ciągu kilku dni.

Nie określono, do jakich państw mogłyby trafić amerykańskie wojska, ale teraz najwięcej z nich stacjonuje w Polsce, gdzie według umowy z 2020 r. ma być ich ok. 5,5 tys. - przypomina PAP. Wcześniej Biden, mówiąc o wzmocnieniu wschodniej flanki w NATO, wskazał Polskę i Rumunię.

Źródła: Fox News, PAP, NYT, BBC News

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjausanato
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2040)