Spędziła 20 godzin pod gruzami i nie mogła wezwać pomocy. Jej mąż i syn nie żyją
Ukraińscy ratownicy uratowali kobietę, która spędziła 20 godzin pod gruzami. Nie mogła wzywać pomocy, ponieważ od urodzenia jest niesłysząca. W bombardowaniu miasta Dniepr zginęli jej mąż i syn. W ostrzale miasta zginęło 40 osób.
Świat obiegły zdjęcia na których widać jak ratownicy wyciągają z gruzowiska kobietę. Jak się okazało, to 27-letnia Kateryna Zełeńska. Alina, siostra kobiety, poinformowała w mediach społecznościowych, że Kateryna nie była w stanie wzywać pomocy, ponieważ od dzieciństwa jest osobą niesłyszącą.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"To Katya, moja siostra! Została odnaleziona dopiero dziś rano i dzięki Bogu żyje. Ona i jej rodzina mieszkali w tym przeklętym domu na Peremozie! Nie mogła wezwać pomocy, bo jest głucha od dzieciństwa!" - napisała siostra odnalezionej kobiety.
Jak informuje serwis Nashe Misto, kobieta doznała poważnej hipotermii. W momencie przyjazdu do szpitala temperatura jej ciała wynosiła zaledwie 31 stopni Celsjusza. Trafiła na oddział intensywnej terapii, gdzie lekarze walczą o jej życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Szykują się do zadania decydującego ciosu". Ekspert o działaniach Rosjan
Kateryna miała męża i rocznego synka. Obaj zginęli w bombardowaniu miasta. Na profilu kobiety na Instagramie pojawiają się wyrazy współczucia oraz wsparcia.
Kilkadziesiąt ofiar ostrzału
Liczba zabitych w rosyjskim ostrzale bloku mieszkalnego w Dnieprze wzrosła do 40 - poinformował w poniedziałek Hennadij Korban, szef obrony terytorialnej obwodu dniepropietrowskiego. Wśród ofiar śmiertelnych jest troje dzieci. Wciąż poszukiwanych jest 30 osób.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Korban opublikował na serwisie Telegram dane otrzymane od służb ratunkowych, według stanu około południa czasu lokalnego (godz. 11 w Polsce). "Zginęło 40 osób, z nich odblokowano 37 (w tym troje dzieci) i znaleziono trzy fragmenty ciał ludzkich" - napisał szef obrony terytorialnej.
Nadal poszukiwanych jest 30 osób - dodał Korban. Wyjaśnił, że zdołano uratować 39 osób, w tym sześcioro dzieci. Wśród rannych 75 osób jest 14 dzieci.
Akcja ratunkowa w Dnieprze, mieście w środkowo-wschodniej części Ukrainy, trwa od soboty. Tego dnia późnym popołudniem rosyjski pocisk przeciwokrętowy Ch-22 uderzył w wielopiętrowy blok mieszkalny, doszczętnie niszcząc jeden z pionów budynku. Była to jedna z rakiet wystrzelonych przez Rosjan w przeprowadzonym tego dnia zmasowanym ataku na Ukrainę. Zestrzeliliśmy 21 z 33 wystrzelonych pocisków - przekazała ukraińska armia.
Ostrzelane zostały największe miasta, m.in Kijów, Charków i Odessa. Jak podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wszędzie celem były obiekty cywilne.
Źródło: life.nv.ua, Nashe Misto
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.