Coraz więcej Rosjan na Białorusi. "Liczba zmienia się każdego dnia" [NA ŻYWO]

Poniedziałek to 327. dzień rosyjskiej inwazji. Rosja kontynuuje zbrojenie swojego sąsiada. W poniedziałek oficjalnie rozpoczęły się też wspólne ćwiczenia wojskowe. - Obecnie w Białorusi stacjonuje ok. 11 tys. rosyjskich żołnierzy. Liczba ta zmienia się każdego dnia ze względu na fakt, że rosyjskie jednostki cały czas rotują - poinformował komendant Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Serhij Dejneko. Jak dodał, na białoruskich lotniskach zgromadzono około 50 rosyjskich samolotów i śmigłowców. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Coraz więcej Rosjan na Białorusi. "Liczba zmienia się każdego dnia"
Coraz więcej Rosjan na Białorusi. "Liczba zmienia się każdego dnia"
Źródło zdjęć: © Getty | Brendan Hoffman
Marek MikołajczykDawid Siedzik

15.01.2023 | aktual.: 16.01.2023 17:44

  • Do 40 wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ataku rakietowego na blok mieszkalny w Dnieprze. Kilkadziesiąt osób wciąż uważa się za zaginione. Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, zaprzeczał że stoi za tym Rosja, podkreślając absurdalnie, że Moskwa "nie uderza w budynki mieszkalne i infrastrukturę cywilną". O uderzenie w Dnieprze oskarżył samych Ukraińców.
  • W nocy Rosjanie ostrzelali miasto Zaporoże - co najmniej pięć osób zostało rannych, w tym dwoje dzieci. Z kolei z okupowanego przez Rosjan Sewastopola od nocy płynęły doniesienie o eksplozjach. Jak wynika z relacji w mediach społecznościowych, przez kilka godzin działała rosyjska obrona przeciwlotnicza wokół Sewastopola. Przed południem okupacyjne władze tego miasta poinformowały o siedmiu zestrzelonych dronach.
  • Rośnie zagrożenie rosyjskiego ataku z Białorusi. Na wszystkich lotniskach tego kraju ogłoszono w poniedziałek rozpoczęcie wspólnych manewrów lotniczych Kremla i Mińska. - Informacje z tego kierunku są kluczowe do tego, by właściwie i z odpowiednim wyprzedzeniem odczytać intencje Władimira Putina, a także przewidzieć godzinę "zero". Czyli moment drugiej operacji, której celem będzie przejęcie Kijowa - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert Krzysztof Wojczal.

Źródło: WP Wiadomości/PAP/Ukrinform/Ukraińska Prawda/Reuters/Twitter

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjabiałoruś
Wybrane dla Ciebie