Zaczęły się ataki na Krymie. Kolejne doniesienia o wybuchach
Rosjanie przeprowadzili w nocy z niedzieli na poniedziałek ostrzał rakietowy miasta Zaporoże i jego najbliższych okolic. Trzy osoby zostały ranne. Zniszczone zostały budynki mieszkalne i infrastruktura publiczna. Rosjanie jednak też nie mogli spać spokojnie: na Krymie przez kilka godzin słychać było wybuchy i strzały obrony powietrznej.
16.01.2023 05:20
Jak przekazał Ołeksandr Staruch, szef administracji wojskowej obwodu zaporoskiego, w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego stolicy co najmniej trzy osoby zostały ranne i zniszczone zostały budynki mieszkalne i infrastruktura publiczna.
Rosjanie ostrzelali Zaporoże i jego przedmieścia
"Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitali. Wśród nich jest dwoje dzieci w wieku dziewięciu i piętnastu lat" - przekazał sekretarz Rady Miejskiej w Zaporożu Anatolij Kurtiew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według władz ukraińskich Rosjanie mieli uderzyć w infrastrukturę krytyczną, ale także w budynki mieszkalne.
Akcja ratowników zaczęła się niemal zaraz po ostrzale.
Władze Zaporoża szacują straty.
Z kolei z okupowanego przez Rosjan Sewastopola napływały doniesienie o eksplozjach. Jak wynika z relacji w mediach społecznościowych, przez kilka godzin działała rosyjska obrona przeciwlotnicza wokół Sewastopola. Mieszkańcy pokazali w internecie zdjęcia, na których widać wybuchy. Rosjanie twierdzą, że zestrzelili ukraińskiego drona.
Rosjanie nasilają deportację
"Reżim Putina zwiększa tempo deportacji Ukraińców z okupowanych terenów w ramach 'ewakuacji'. Obwody woroneski, swierdłowski, kurski, rostowski i Kraj Krasnodarski Federacji Rosyjskiej otrzymały dodatkowe środki na zakwaterowanie Ukraińców" - przekazało natomiast ukraińskie Centrum Narodowego Oporu, którego komunikat cytuje portal pravda.com.ua.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ