Robił wszystko, by rozbawić swoich internetowych fanów. Zainspirował się modą, jaka opanowała japońską sieć. Chodzi o zdobywanie popularności dzięki niestandardowym zachowaniom w miejscach publicznych, polegającym na łamaniu zasad higieny. Przez swoje "żarty" młody Japończyk znalazł się w opałach.