tvp

Podczas transmisji meczu Polska-Portugalia w TVP doszło do wpadki. Internauci wychwycili przekleństwa na wizji.

Dokumenty dotyczące umów między TVP a Polsatem na udzielanie sobie licencji sportowych od miesięcy badają prokuratorzy. Ich śledztwo rozpoczęło się po doniesieniu złożonym przez likwidatora publicznego nadawcy. Wirtualna Polska dotarła do szczegółów z dokumentów w tej sprawie.

Jacek Kurski zapowiada pozwanie likwidatora Telewizji Polskiej oraz dziennikarzy "Gazety Wyborczej" za artykuł o umowach z Polsatem. Przekonuje, że próbują "uszyć aferę", a TVP zyskała na kontraktach "telewizyjne złoto".

Funkcjonariusze CBA od rana prowadzili działania w siedzibie Telewizji Polskiej - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Chodzi o sprawę umów do transmisji meczów sportowych. Po południu agenci weszli też do siedziby Polsatu.

Kilka minut wystarczyło, by stracić walizkę z cennym sprzętem na ulicy amerykańskiego miasta. Ekipa TVP została okradziona w Kalifornii podczas realizacji materiału o Kamali Harris. Na szczęście stracony sprzęt szybko udało się odzyskać.

Już nie tylko prawica krytykuje TVP Info. W niedzielę do tej grupy dołączyła przedstawicielka lewicy Anna Maria Żukowska. "Telewizja informacyjna to nie jest" - tak skomentowała wpis pracującej w TVP Doroty Wysockiej-Schnepf.

TVP zaliczyła niemałą wpadkę. Mowa o rażącym błędzie ortograficznym, jaki pojawił się w środę na wizji podczas nadawania programu "19:30".

Największa impreza sylwestrowa w województwie śląskim ponownie odbędzie się na Stadionie Śląskim, jednak tym razem za jej organizację odpowiadać będzie Telewizja Polska – poinformował w środę marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.

Były prezes TVP Jacek Kurski zamierza pozwać likwidatora TVP Daniela Gorgosza i "Gazetę Wyborczą". Chodzi o zawiadomienie do prokuratury dot. umów pomiędzy telewizją państwową za czasów PiS a Polsatem ws. retransmisji meczów.

Jacek Kurski, były prezes TVP, reaguje na tekst "Gazety Wyborczej" o postępowaniu, które prowadzi prokuratura dot. umów pomiędzy telewizją państwową za czasów PiS, a Polsatem ws. retransmisji meczów. TVP miała na nich stracić "co najmniej 360 mln zł"

Rozpoczęły się przesłuchania po tym, jak TVP zawiadomiła prokuraturę ws. umów zawartych z Polsatem w czasach rządów PiS. Jak donosi "Gazeta Wyborcza" państwowy nadawca miał stracić "co najmniej 360 mln zł". Chodzi o prawa do retransmisji meczów siatkówki i piłki nożnej.

Koniec obowiązku uiszczania opłaty za odbiór publicznych programów telewizyjnych i radiowych może być bliski. Sejmowa podkomisja ds. mediów i polityki audiowizualnej zajmowała się niedawno projektowaną nową ustawą medialną. Zniesienie abonamentu może nastąpić w połowie 2025 roku.

Podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia starł się z pracownikiem Telewizji Republika. - Rozumiem, że męczeństwo na pluszowym krzyżu kusi, ale jednak wydaje mi się, że z szerszej perspektywy wygląda dość kuriozalnie - powiedział marszałek Sejmu, wbijając szpilę rozmówcy.

Kiedy rząd wiedział o zagrożeniu powodziowym, jakie komunikaty otrzymywał i czy zaczął działać na czas? Wyjaśnienia Donalda Tuska w tej sprawie nie ucięły wątpliwości dotyczących przygotowania Polski do powodzi. W Wirtualnej Polsce weryfikujemy słowa premiera i zestawiamy je z oficjalnymi ostrzeżeniami.

- Paradoksalnie, cieszę się z pojawienia konkurencji dla TV Republika. Rynek wreszcie zweryfikuje, co ludzie tworzący jedną czy drugą stację są warci. Pokaże, jakie mamy normy społeczne, jaką mamy opinię publiczną - mówi dr Krzysztof Grzegorzewski o starcie telewizji wPolsce24.

Niebawem na telewizyjnym ekranie pojawią się postacie, które zniknęły wraz z radykalnymi zmianami w telewizji publicznej po zmianie władzy. Do pracy w telewizji wraca wielu pracowników kojarzonych z tak zwaną TV PiS; Magdalena Ogórek, Jacek Łęski, Marta Kielczyk i Michał Adamczyk. Byli dziennikarze TVP zasilą szeregi pracowników kanału wPolsce24, powołanego do życia przez spółkę braci Karnowskich.

Telewizja Polska ma zapewnione finansowanie jedynie do końca sierpnia tego roku. Z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że wkrótce do państwowego nadawcy popłyną kolejne miliony. Gazeta przypomina, że weto prezydenta Andrzeja Dudy zmusiło rząd do wycofania się. Finalnie jedna z obietnic wyborczych nie zostaje spełniona.

Magdalena Ogórek po odejściu z TVP nie przeniosła się wraz z kolegami do Telewizji Republika, czy do mediów braci Karnowskich. W mediach społecznościowych udziela się stosunkowo rzadko. Redakcja naTemat ujawniła, ile Ogórek zarobiła przez ostatnie lata w telewizji publicznej.

Mamy już jasność: nie chodziło o żadną "czystą wodę" ani stworzenie uczciwych mediów. Chodziło o to, by wymienić ludzi, a nawet po wymianie tych niewystarczająco przekonanych do tego, że Tusk to geniusz, a Kaczyński wręcz przeciwnie, zastraszyć.

Reporter "Panoramy" w TVP 2 ukarany zawieszeniem w obowiązkach za wpisy w mediach społecznościowych - informuje "Press". Chodziło o komentarze krytyczne wobec rządzących.