Co z raportem ws. TVP za Jacka Kurskiego? Zaskakujące informacje

Raport o działalności TVP pod rządami Jacka Kurskiego wzbudza kontrowersje. Prokuratura jeszcze nie podjęła działań, mimo że dokument jest dostępny od dwóch tygodni.

Jacek KurskiJacek Kurski
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Katarzyna Bogdańska

Co musisz wiedzieć?

  • Raport o TVP: Dokument przedstawia działalność mediów publicznych w latach 2015-2023, wskazując na nadużycia i propagandę.
  • Brak działań prokuratury: Jak dowiedziało się Radio Zet, mimo dostępności raportu, prokuratura nie rozpoczęła jeszcze postępowań.
  • Reakcja Ministerstwa Sprawiedliwości: Ministerstwo planuje przypomnieć prokuraturze o konieczności podjęcia działań.

Raport dotyczący działalności TVP w czasie rządów PiS został opublikowany dwa tygodnie temu. Dokument, przygotowany przez komisję ds. represji, szczegółowo opisuje, jak media publiczne były wykorzystywane do propagandy politycznej.

Raport liczy prawie 400 stron. Komisja, której przewodniczy mec. Sylwia Gregorczyk-Abram, zapowiedziała trzy kolejne częściowe raporty – jeszcze jesienią ma zostać opracowany drugi raport dotyczący represji i nadużyć – m.in. prawnych wobec aktywistów, będzie tam też osobny rozdział o niezależnych mediach – jaką rolę pełniły w tamtym czasie i jak były atakowane, m.in. przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

"Podatek wojenny"? Minister finansów mówi wprost

Radio Zet pytało w Prokuraturze Krajowej, czy śledczy zapoznali się z raportem i czy podjęto decyzje dotyczące ewentualnego wszczęcia postępowań.

- To znów wygląda tak, że pokazujemy nadużycia, przypominamy, jak wyglądała 'szczujnia Kurskiego' i... cisza - mówi polityk koalicji rządzącej.

Dlaczego prokuratura zwleka?

Mec. Sylwia Gregorczyk-Abram po opublikowaniu raportu zapowiedziała, że trafi on do Prokuratury Krajowej, aby oceniła, czy istnieją podstawy do wszczęcia ewentualnych postępowań karnych.

Jak wynika z informacji radia, Prokuratura Krajowa nie zarejestrowała jeszcze korespondencji dotyczącej raportu. "W naszym rejestrze nie ma jeszcze zarejestrowanej korespondencji" - informuje dział prasowy prokuratury. Komisja nie miała uprawnień śledczych, dlatego nie złożyła zawiadomień o przestępstwach. - Raport zostanie niebawem przekazany prokuraturze oficjalną drogą - dodaje mec. Gregorczyk-Abram.

Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza przypomnieć prokuraturze o konieczności działania. - W imieniu Prokuratora Generalnego wystosujemy pismo do Prokuratora Krajowego - zapowiada prokurator Ewa Wrzosek. W przeszłości niektóre sprawy związane z materiałami TVP miały już sądowy finał, jak w przypadku filmu "Inwazja" Marcina Tulickiego.

Źródło: Radio Zet/PAP

Wybrane dla Ciebie

Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję
Grupa z Ukrainy rozbita w Polsce. SG ujawnia szczegóły akcji
Grupa z Ukrainy rozbita w Polsce. SG ujawnia szczegóły akcji
Gang pseudokibiców rozbity. Przemycili ponad 2,5 tony narkotyków
Gang pseudokibiców rozbity. Przemycili ponad 2,5 tony narkotyków
800 plus tylko dla pracujących? Rząd rozważa rewolucję w programie
800 plus tylko dla pracujących? Rząd rozważa rewolucję w programie