Sławosz Uznański-Wiśniewski coraz bardziej krytykowany. W sieci kpiny
Sławosz Uznański-Wiśniewski był gościem "Pytania na śniadanie". Polski astronauta opowiadał o swoim locie w kosmos oraz skosztował pierogów. Element kulinarny jego wizyty w TVP nie spodobał się wielu internautom. Pojawiły się głosy, że za mało mówi się o eksperymentach, które Polak wykonał na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Pierogi pojawiły się w programie, bo to właśnie ten specjał Polak zabrał ze sobą na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Po powrocie w programie na żywo miał sprawdzić, czy pierogi smakują lepiej na ziemi, czy w kosmosie.
- Pierogi na ziemi smakują zupełnie inaczej - stwierdził Uznański-Wiśniewski. Nagranie "testu" kosmonauty TVP zamieściła w swoich mediach społecznościowych. Natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy.
"Jestem załamany" - napisał krótko fizyk Piotr Chmielewski, radny z Łomży. "Czekam na test naleśnika" - skomentował w kpiącym tonie fotograf Andrzej Hrechorowicz.
Podobnego zdania jest też dziennikarka Joanna Pinkwart. "No i niestety dokonało się. Co zostanie zapamiętane z pierwszej misji Polaka na ISS? Na pewno nie eksperymenty dotyczące radiacji i na pewno nie badania neurologiczne w mikrograwitacji. Sławosz Uznański ma bardzo kiepskich doradców medialno-wizerunkowych" - napisała.
"Polska w ogóle nie wykorzystała potencjału Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego do promocji nauki przed jego lotem. Natomiast po jego powrocie z kosmosu zamieniono go w chodzącego mema. Będzie znany głównie z jedzenia pierogów i uśmiechniętej żony" - wskazał z kolei analityk Jakub Kubajek.
Z kolei dziennikarz TVN24 Hubert Kijek zwraca uwagę, że Uznański-Wiśniewski "naprawdę czuje odpowiedzialność". "Astronauta zjadł pieroga w studiu telewizyjnym, wystąpił z żoną, przywitał się na koncercie ze swoim rodzinnym miastem. Jednym to się podoba, innym nie. To zrozumiałe. Jednak niektórzy "nieprzychylni" od razu przekreślają całą misję polskiego astronauty" - stwierdził
Polak w kosmosie wykonał serię eksperymentów
Misja Ax-4 rozpoczęła się 25 czerwca startem z należącego do NASA Centrum Kosmicznego Kennedy’ego na Florydzie. Dzień później, 26 czerwca, kapsuła Dragon Grace z czworgiem astronautów zadokowała do ISS. Załoga Ax-4 spędziła na stacji 18 dni, a w kosmosie w sumie 20 dni (łącznie z podróżą na i z ISS).
Pobyt Polaka na ISS był bardzo pracowity. W ramach polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS (łac. "ignis" oznacza "ogień") Uznański-Wiśniewski miał do wykonania 13 eksperymentów przygotowanych przez polskich naukowców i firmy oraz 30 pokazów edukacyjnych i popularnonaukowych.
Czterokrotnie łączył się też na żywo z dziećmi i młodzieżą w Polsce. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) poinformowała, że polski astronauta przepracował na orbicie w sumie 95 godzin, a priorytetowe cele misji IGNIS zostały wykonane w 100 proc.
Źródło: x.com/PAP/WP Wiadomości