Trwa ładowanie...

Prokuratura o katastrofie w Koszalinie. Gruzy wiaduktu zbadane z użyciem termowizji

Podczas konferencji prasowej koszalińskiej prokuratury poinformowano o kierunku, w jakim toczyć będzie się śledztwo w sprawie zawalenia wiaduktu w alei Monte Cassino. Z przekazach informacji wynika, że w gruzowisku nie odnaleziono żadnych ofiar.

Prokuratura o katastrofie w Koszalinie. Gruzy wiaduktu zbadane z użyciem termowizji Prokuratura o katastrofie w Koszalinie. Gruzy wiaduktu zbadane z użyciem termowizji Źródło: PAP, fot: PAP/Marcin Bielecki
d3sdxn9
d3sdxn9

- Prowadzono oględziny tego miejsca zdarzenia z udziałem specjalistycznego sprzętu. Ustalono, że nie zginęła żadna osoba i nikt nie został poważnie ranny. Skutkiem bezpośrednim runięcia jednej z nitek wiaduktu jest natomiast zniszczenie mienia. Jeden z samochodów zaparkowanych przy ulicy Batalionów Chłopskich jest całkowicie zniszczony - poinformował prok. Ryszard Gąsiorowski.

Koszalin. Prokuratura prowadzi śledztwo

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie poinformował również o kierunku, w jakim prowadzone jest obecnie śledztwo. - Przeprowadzane jest śledztwo celem stwierdzenia, czy nie nastąpiło wyczerpanie znamion przestępstwa, które polega na sprowadzeniu zdarzenia powszechnie niebezpiecznego - powiedział. Wyjaśnił, że chodzi o zagrożenie życia lub zdrowia osób lub zniszczenie mienia o znacznej wartości.

Gąsiorowski przekazał również, że przesłuchani zostali: kierownik budowy, kierownik prac rozbiórkowych, operatorzy koparek i kobieta, która straciła samochód. Ponadto przesłuchano również policjantów, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia. Zeznania funkcjonariuszy miały pomów w ustaleniu, czy pod gruzami wiaduktu mogą znajdować się ludzie.

Wstępne oględziny z użyciem termowizji

Prokurator dodał jednak, że na podstawie wstępnych oględzin i przebadaniu terenu gruzowiska z użyciem technologii termowizyjnej, nie stwierdzono, by w gruzowisku mogłyby znajdować się jakieś osoby. Miejsce katastrofy badać będzie jeszcze nadzór budowlany.

d3sdxn9

Gąsiorowski poinformował również, że prokuratura gromadzi nagrania udostępniane przez internautów. Śledczy chcą w ten sposób ustalić, czy w okolicach wiaduktu w chwili katastrofy znajdowały się osoby, które mogły ucierpieć w momencie zawalenia siękonstrukcji.

Za umyślne sprowadzenie powszechnego zagrożenia dla życia, zdrowia i mienia grozi do 10 lat więzienia. W przypadku nieumyślnego popełnienia takiego czynu kara może wynieść do 5 lat pozbawienia wolności.

Były premier o Ziobrze: rozrabia bez żadnynch konsekwencji

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3sdxn9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3sdxn9
Więcej tematów