"Prezent" dla emerytów. Aż trzy dodatkowe świadczenia

W programie PiS dla emerytów na przyszły rok jednym z głównych punktów będzie ogłoszenie, że 14. emerytura będzie wypłacana na stałe - dowiaduje się "Gazeta Wyborcza".

Przypomnijmy, że politycy PiS mówili wcześniej, iż jest to świadczenie jednorazowe, wypłacone tylko raz w 2021 r. Ostatecznie rząd zgodził się na "czternastkę" również w 2022 r. 14. emerytura będzie wypłacona także w 2023 r.

Jak z kolei zasugerował prezydent Andrzej Duda, w roku wyborczym ma być też wypłacona 15. emerytura.

- Jeżeli będzie potrzebna 15. emerytura, to również trzeba będzie ją rozważyć, także w kontekście możliwości budżetowych. To są na pewno kwestie, nad którymi ja będę z rządem pracował i będę do tego rząd mobilizował. Szereg tych działań, o których mówimy, jest przeze mnie omawianych - mówił prezydent.

Źródło "Gazety Wyborczej" w rządzie podaje, że 15. emerytura ma być wypłacana jednorazowo, tylko w 2023 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Upolityczniony". Nauczyciele chcą bojkotować podręcznik do HIT

Hojna waloryzacja świadczeń

Dziennik przypomina, że w przyszłym roku emerytów czeka też hojna waloryzacja świadczeń, która wynika ze wskaźników ekonomicznych.

We wtorek rząd przyjął projekt budżetu na 2023 r. Wynika z niego, że waloryzacja osiągnie 13,8 proc.

Najniższa emerytura i renta wynosząca dziś 1338,44 brutto wzrośnie o 184,70 zł brutto, a średnia emerytura – dziś 2600 zł brutto – wzrośnie o 358,80 zł brutto – czytamy w "Wyborczej".

Jak policzył dla dziennika dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, wypłata trzech dodatkowych świadczeń i waloryzacja to łączny dodatkowy koszt dla finansów publicznych w wysokości ponad 70 mld zł. 

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Czytaj również: Mocny apel prezydenta. "Rosja chce trzymać inne narody za gardło"

Niedzielski pożegna się z rządem? Padło już nazwisko następcy