Trwa ładowanie...

Pożar w Warszawie. "Budynek jak pochodnia"

Na warszawskiej Ochocie w piątkowy wieczór wybuchł groźny pożar. Zapłonęło poddasze pustostanu po dawnej fabryce win. Walka z ogniem była długa. Wezwano kilkanaście zastępów straży pożarnej.

Interweniowało kilkudziesięciu strażakówInterweniowało kilkudziesięciu strażakówŹródło: Facebook, fot: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej miasta stołecznego Warszawy
d2ya9ry
d2ya9ry

Jak podaje "Fakt", stołeczni strażacy otrzymali pierwsze zgłoszenie o pożarze krótko po godz. 19. Po chwili pojawiły się kolejne telefony. Jak przekazał st. kpt. Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej miasta stołecznego Warszawy, na miejsce wysłano 5 zastępów straży.

Pożar w Warszawie

Gdy strażacy dotarli na miejsce, całe poddasze było w ogniu. St. kpt. Wojciech Kapczyński przekazał "Faktowi", że "budynek płonął jak pochodnia". Wezwano kolejne zastępy straży pożarnej. Na miejsce dotarły m.in. wozy wyposażone w mechaniczne drabiny.

Podczas akcji gaśniczej spora część opuszczonego budynku uległa zawaleniu. W środku nikogo nie znaleziono.

d2ya9ry

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Primus inter pares". Kto powinien zostać marszałkiem Senatu?

Po godz. 23 ogień był już opanowany. Służby rozpoczęły prace rozbiórkowe oraz zabezpieczanie pogorzeliska.

- Jest zamknięta ulica, straż pożarna. Dobrze, że to piątkowy wieczór. To jest teren dawnych zakładów winiarskich i dawnej octowni. Był kiedyś pod ochroną, cały czas tu się coś dzieje - mówił w rozmowie z RMF FM jeden z mieszkańców.

d2ya9ry

Czytaj także:

Źródło: "Fakt", RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ya9ry
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ya9ry
Więcej tematów