PiS planuje zmiany w kodeksie wyborczym. "Dobry czas na rozpoczęcie takich prac"
PiS po raz kolejny planuje wprowadzić zmiany w kodeksie wyborczym. Na stole leżą propozycje związane m.in. z publikacją sondaży czy finansowaniem kampanii wyborczych.
O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Jak podają źródła "DGP" w PiS, "przed nami potencjalnie trzy lata bez wyborów i to dobry czas na rozpoczęcie prac" nad kodeksem wyborczym.
Zmiany mają dotyczyć m.in. spisów wyborców, które mają trafić z samorządów do PKW. Ma też dojść do korekty w publikacji sondaży. Zjednoczona Prawica zastanawia się nad tym, by wprowadzić zakaz publikacji wyników sondaży w określonym czasie przed wyborami, np. tydzień przed dniem głosowania. Inny pomysł zakłada, by wyłącznie certyfikowane ośrodki badawcze publikowały wyniki.
Wraca również temat ciszy wyborczej. Ma być ona skrócona lub całkowicie zniesiona. O to apelowała wielokrotnie Państwowa Komisja Wyborcza. Mają zostać także zwiększone finansowe limity kampanijne, które mają zostać podwojone.
Mieszane uczucia budzi propozycja obligatoryjnie zebranie podpisów dla partii, które są w Sejmie.
Będą transfery polityków w Zjednoczonej Prawicy? Radosław Fogiel: nie słyszałem
PiS i zmiany w kodeksie wyborczym
Przypomnijmy: po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce PiS starało się przeforsować zmiany w kodeksie wyborczym, wprowadzając powszechne głosowanie korespondencyjne. Pomysł przepadł po sprzeciwie m.in. opozycji. Ostatecznie zdecydowano się przeprowadzić wybory hybrydowe z możliwością oddania głosu listownie.
Źródło: "DGP"