Ogórek nagle przerwała Napieralskiemu. Kuriozalna sytuacja w TVP

Jednym z gości programu "Minęła 8" - emitowanym na antenie TVP Info - był Grzegorz Napieralski. Polityk próbował mówić m.in. o frekwencji na Marszu Miliona Serc i przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego. Wypowiedzi przerywała mu Magdalena Ogórek.

W pewnej chwili między prowadzącą i gościem wywiązała się ostra dyskusja. - Jak pan mi najpierw odpowie na pytanie, to ja nie będę panu przerywała, bo nie będę miała takiego powodu - wskazała pracownica TVP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Napieralski odbił piłeczkę i oświadczył, że "pani poseł też najpierw zrobiła wprowadzenie, a później odpowiedziała". - Nie, najpierw odpowiedziała mi na pytanie. Nie jesteście na innych zasadach - powiedziała Ogórek.

- Ja mam wolny mandat, jestem obywatelem RP i również parlamentarzystą. Jestem w telewizji publicznej - mówił, ale nagle wtrąciła się prowadząca. Zlekceważyła posła i zwróciła się do widzów.

- Szanowni Państwo, przecinek, na sekundę tylko, ponieważ pan premier Morawiecki jest w Wadowicach - oznajmiła, a na ekranie wyświetlono szefa rządu, który siedział przy stole z kremówkami.

Wyraźnie zdziwiony Napieralski zamilkł. - No nie wiem, dlaczego się oburza pan Napieralski, że pan premier jest w Wadowicach. Cukiernia w Wadowicach - oznajmiła.

- Nie no, ja nie rozumiem dlaczego przerywacie mi ciągle - odpowiedział polityk. - No, proszę nam wybaczyć, że telewizja publiczna pokazuje premiera. Chciałabym widzom powiedzieć jednak, skomentować, jeśli pan Grzegorz Napieralski jednak pozwoli, to zaznaczamy, że to dziś właśnie premier Morawiecki jest w Wadowicach - zakończyła.

Czytaj także:

Wagnerowcy wracają na front. Spotkanie Putina to potwierdza

Brytyjskie myśliwce przyleciały do Polski

Źródło: TVN Warszawa