Matura z religii również w innych związkach wyznaniowych? "Nikt z nami tego pomysłu nie konsultował"

Wiadomość o pomyśle wprowadzenia religii do grupy przedmiotów, które można zdawać na maturze, budzi wiele emocji. Dariusz Piontkowski, wiceszef MEiN, pozytywnie ocenia taki scenariusz, zdradzając, że prowadzone są już zaawansowane rozmowy z Konferencją Episkopatu Polski. - To nie będzie egzamin z historii religii, tylko z zasad wiary. (...) Podstawy programowe byłyby głównym źródłem dla układających pytania z religii na maturze - wyjaśnił w programie "Newsroom". 

Minister Piontkowski podkreślił, że przedstawiciele innych religii również będą mogli mieć w pewnym stopniu wpływ na treść pytań, ale jak na razie jedynie Kościół katolicki złożył wniosek do ministerstwa. - Na razie nie słyszałem o wnioskach dotyczących innych wyznań - powiedział były szef Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale nie wykluczył takiej możliwości. 

"To jest dla nas nowa informacja"

O zdanie postanowiliśmy zapytać przedstawicieli czterech największych związków wyznaniowych w Polsce: protestantów, prawosławnych, muzułmanów i wyznawców judaizmu. Wszyscy byli tym pomysłem zaskoczeni. - Na razie nie zajmujemy się sprawą religii na maturze, nie trwają żadne prace. Nie analizujemy tego tematu, przynajmniej do czasu soboru biskupów w kwietniu - powiedział Wirtualnej Polsce ks. Jerzy Doroszkiewicz z Kancelarii Prawosławnego Metropolity Warszawskiego. 

W podobnym duchu do sprawy odniósł się naczelny rabin Polski. - To jest dla nas nowa informacja, nie wiedziałem, że minister Piontkowski dopuszcza taką możliwość. Żadna decyzja nie została podjęta, ale sprawa matury z judaizmu zostanie na pewno rozpatrzona i przedyskutowana - powiedział WP Michael Schudrich.

Komentarz w tym temacie otrzymaliśmy również od Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. "Lekcje religii w szkole powinny być nieobowiązkowe, tak jak było to do tej pory. Warto przy tym pamiętać, że w szkole odbywają się lekcje religii różnych wyznań. Trudno wyobrazić sobie, jaki mógłby być zakres tematyczny matury z religii, który uwzględniałby wyznawców Kościołów i religii obecnych w Polsce" - czytamy w liście przesłanym naszej redakcji. 

Ponadto protestanci nie widzą możliwości technicznego przeprowadzenia matury, zaznaczając, że w podstawie programowej nauczania religii ewangelickiej zawarte są cele takie, jak "uwrażliwienie na obecność Boga w świecie oraz na obecność drugiego człowieka w świecie" czy "kształtowanie tożsamości chrześcijańskiej i wyznaniowej". - Nie jest możliwe zrealizowanie takich celów nauczania religii podczas matury. Zapewne temat będzie jeszcze konsultowany w Kościele Ewangelicko-Augsburskim w RP i prawdopodobnie stanowisko zajmie Synod Kościoła - mówi Wirtualnej Polsce Generalna Wizytator Nauczania Kościelnego w Kościele Ewangelicko-Augsburskim w RP dk. Ewa Below.

"Nie dla matury wyznaniowej"

Analogiczne stanowisko przedstawiają również Polscy muzułmanie. - Rozmów na ten temat z nami nie było, nie byliśmy brani pod uwagę odnośnie do matury. Ciężko byłoby podchodzić do matury z religii muzułmańskiej, nawet samym wyznawcom islamu. Preferujemy normalny egzamin dojrzałości z przedmiotów, które są w programie nauczania, a nie maturę wyznaniową - mówi nam mufti Tomasz Miśkiewicz, przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP.

O możliwości zdawania matury na religii poinformował portal TVN24, wskazując, że ten przedmiot może pojawić się na egzaminie za trzy lata. Z doniesień portalu wynika, że Przemysław Czarnek na początku stycznia miał spotkać się z przedstawicielami Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. Oprócz szefa resortu szkolnictwa po stronie rządu znaleźć się miała także wiceminister Marzena Machałek.

Natomiast Kościół reprezentowali: ks. bp dr hab. Wojciech Osial, przewodniczący komisji i biskup pomocniczy diecezji łowickiej, ks. bp dr Marek Mendyk, biskup świdnicki, ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik, dziekan Wydziału Teologicznego UKSW, a także ks. dr Marek Korgul.

Marcin Makowski dla WP Wiadomości