Trwa ładowanie...

Łukasznka chce rozmawiać z Putinem. Ma "podejrzenia"

"Łukaszenka powiedział, że zadzwoni do Putina i poinformuje go o swoich podejrzeniach, co do zleceniodawców ataku terrorystycznego pod Moskwą" - podało TCH.ua. Do ataku przyznało się już kilkukrotnie Państwo Islamskie.

Putin, ŁukaszenkaPutin, ŁukaszenkaŹródło: Agencja Forum, fot: A.Druzhinin
d316m81
d316m81

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że skontaktuje się z Władimirem Putinem, aby poinformował go o swoich podejrzeniach, w sprawie zleceniodawców ataku w Crocus City Hall w Rosji.

Do zamachu przyznało się już trzykrotnie Państwo Islamskie. Putin jednak stwierdził, że czterej sprawcy "ruszyli w kierunku Ukrainy", gdzie miało być dla nich "przygotowane okno do przekroczenia granicy".

d316m81

Ambasador Białorusi w Rosji, Dmitrij Krutoj, ma odmienną interpretację sytuacji. W rozmowie z rządową agencją BiełTa, przekazał, że białoruskie służby specjalne ściśle współpracowały z Rosją, aby zablokować możliwość przekroczenia granicy rosyjsko-białoruskiej przez potencjalnych napastników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeżyła zamach pod Moskwą. Relacja ocalałej: Nagle straciłam przytomność

- Głównym zadaniem było dopilnowanie, aby terroryści nie uciekli przez naszą wspólną granicę. To zadanie zostało zakończone. Zastosowano maksymalne środki bezpieczeństwa - oznajmił Krutoj.

Ekspert o zamachu

Ekspert ds. bezpieczeństwa dr Maciej Milczanowski z Uniwersytetu Rzeszowskiego nie wyklucza, że atak w Crocus City Hall był celowym działaniem. - Po to, żeby doszło do takiego zdarzenia, które potem będzie można nazwać prowokacją, dalej rozkręcać histerię ukraińską i zmobilizować społeczeństwo rosyjskie – ocenił.

d316m81

W piątek w hali koncertowej Crocus City Hall, gdzie zgromadziło się kilkaset osób, doszło do ataku. Napastnicy otworzyli ogień, a następnie podpalili budynek i uciekli. Zginęło co najmniej 137 osób, a ponad 180 zostało rannych.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d316m81
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d316m81
Więcej tematów