Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej: wersja o wybuchu na pokładzie Tu-154 nie znalazła potwierdzenia

Pietrenko stwierdziła, że rosyjscy śledczy "szczególnie uważnie zbadali wersję wybuchu na pokładzie Tu-154". Zapewniła jednak, że "nie znalazła ona potwierdzenia". Dodała, że do takich samych wniosków doszli także specjaliści z Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), którzy prowadzili w tej sprawie własne śledztwo.

Przedstawicielka Komitetu Śledczego zapewniła, że śledczy "nie mają pytań w sprawie przyczyn" katastrofy Tu-154M. - Do tragedii doprowadziła kombinacja wielu czynników - stwierdziła. Wymieniła m.in. "niepodjęcie przez dowódcę załogi we właściwym czasie działań na rzecz odejścia na lotnisko zapasowe przy faktycznych warunkach meteorologicznych na lotnisku w Smoleńsku" oraz "błędne działania załogi".

- Komitet Śledczy realizuje kolejny wniosek o pomoc prawną, złożony przez stronę polską. Dlatego od 3 do 7 września w obecności przedstawicieli kompetentnych polskich organów będzie przeprowadzone dodatkowe badanie elementów wraku samolotu przechowywanego w Smoleńsku - poinformowała Pietrenko.

Zapewniła, że kryminolodzy Komitetu "zapewnią użycie nowoczesnego sprzętu kryminalistycznego, który będzie potrzebny do utrwalenia przebiegu i rezultatów badania" elementów wraku Tu-154M

Pietrenko stwierdziła, że śledztwo od początku miało charakter międzynarodowy, ponieważ rosyjscy badacze byli w stałym kontakcie z właściwymi polskimi organami na podstawie Europejskiej konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych oraz obowiązującego porozumienia między oboma krajami.

- Polscy koledzy przybyli do Rosji 11 razy, aby pracować z materiałem dowodowym. Z ich udziałem wielokrotnie przeprowadzano inspekcje zarówno miejsca katastrofy, jak i fragmentów samolotu - powiedział Pietrenko.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik informowała w sierpniu, że celem planowanej na początek września wizyty polskich prokuratorów w Smoleńsku jest "przeprowadzenie czynności procesowych w śledztwie dotyczącym katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem realizowanych w związku z wystosowanym przez polską prokuraturę do przedstawicieli władz Federacji Rosyjskiej i uwzględnionym wnioskiem o udzielenie pomocy prawnej". Dodała, że nie będą podawane do wiadomości publicznej informacje o tym, jakie działania zostaną podjęte, przez kogo i kiedy konkretnie.

Do katastrofy prezydenckiego Tu-154 doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP i pracownicy Kancelarii Prezydenta.

Źródło: tass.ru