Trwa ładowanie...

Rząd unika odpowiedzi na niewygodne pytania. Katastrofa smoleńska tematem tabu

Partia rządząca unika odpowiedzi na pytania zadawane przez posłów opozycji. Ministrowie na odpowiedź mają 21 dni, ale często naginają ten termin, nawet o 500 dni. Najczęściej odpowiedzi unika resort obrony.

Rząd unika odpowiedzi na niewygodne pytania. Katastrofa smoleńska tematem tabuŹródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
duim35t
duim35t

Interpelacja to najczęstszy sposób uzyskania odpowiedzi od premiera lub konkretnego ministra, składana przez posłów opozycji. W obecnej kadencji Sejmu złożono ich już 25 tys., a podczas całej poprzedniej 35 tys. Czas przewidziany na odpowiedź to 21 dni. Po przejęciu władzy przez PiS pojawił się problem z uzyskiwaniem odpowiedzi - podaje "Rzeczpospolita".

Aktualnie przekroczono termin w stosunku do ok. 700 interpelacji. Najczęściej od odpowiedzi uchyla się MON. Dotyczy to zwłaszcza pytań o katastrofę smoleńską. W przypadku resortu obrony opóźnienia wynoszą prawie 500 dni. - Do niedawna dostęp do informacji przez posłów był czymś świętym. 99 proc. utajnienia informacji jest po stronie rządzących - komentuje Cezary Tomczyk z PO. Posłowie znaleźli jednak nowy sposób.

Zamiast z interpelacji korzystają z interwencji. Termin w tym wypadku jest krótszy i wynosi 14 dni. Interwencja nie musi przejść też przez biuro marszałka Sejmu. Coraz częściej łączona jest też z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej. Dzięki temu poznaliśmy informacje dotyczące coraz większej ilości śmieci sprowadzanych do Polski, fakty na temat wykończenia caracali przez Wacława Berczyńskiego, a także o nagrodach dla członków rządu PiS.

Zobacz także: Rytel, rok po tragicznej nawałnicy

Źródło: "Rzeczpospolita"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

duim35t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
duim35t
Więcej tematów