Szturm na ambasadę w Bagdadzie. "Poważne naruszenie"
Setki manifestujących szturmowało i podpaliło szwedzką ambasadę w Bagdadzie we wczesnych godzinach porannych w czwartek, w proteście przeciwko zapowiadanemu, kolejnemu spaleniu Koranu przed ambasadą Iraku w Szwecji - podał Reuters.
Gdy na miejscu pojawiły się służby porządkowe i straż pożarna, większość demonstrantów wycofała się spod placówki. Szwedzkie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało, że pracownicy ambasady są bezpieczni.
Irak. Szwedzi protestują. "Poważne naruszenie"
W komunikacie przedstawiciele resortu podkreślają, że irackie władze muszą być odpowiedzialne za ochronę personelu i placówek dyplomatycznych, a takie ataki są poważnym naruszeniem Konwencji Wiedeńskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kontyngent wagnerowców na Białorusi rośnie
Irackie ministerstwo spraw zagranicznych potępiło incydent i stwierdziło w oświadczeniu, że iracki rząd polecił siłom bezpieczeństwa przeprowadzenie śledztwa, zidentyfikowanie sprawców i pociągnięcie ich do odpowiedzialności.
Do protestów przed ambasadą nawoływał Muktada as-Sadr, wpływowy szyicki duchowny - poinformował również Reuters.
Irak. Prezydent zapowiada wezwanie ambasadora USA w Bagdadzie
Prezydent Iraku zapowiedział natomiast, że wezwie ambasadora Stanów Zjednoczonych w związku z krytycznymi uwagami rzecznika Departamentu Stanu USA na temat traktowania przez rząd w Bagdadzie czołowego przywódcy irackich chrześcijan.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller skrytykował we wtorek decyzję prezydenta Iraku Abdula Latifa Raszida o odwołaniu dekretu, który uznawał kardynała Louisa Sako za głowę chaldejskiego Kościoła katolickiego w Iraku
Czytaj też:
