Atak Iranu na Izrael. Podsumowanie
Iran zaatakował w nocy z soboty na niedzielę Izrael przy użyciu setek środków uderzenia powietrznego. Izraelska armia poinformowała w niedzielę rano, że udało się przechwycić prawie 99 proc. dronów i pocisków. Przedstawiamy bieg wydarzeń.
Pierwsze doniesienia o tym, że Iran wystrzelił w kierunku Izraela drony pojawiło się po godzinie 22 w sobotę polskiego czasu. Informacje te szybko potwierdziły Izraelskie Siły Obronne (IDF).
Orędzie Netanjahu
Następnie głos zabrał Benjamin Netanjahu, który wygłosił orędzie do narodu. - Razem stajemy do walki i razem, z Bożą pomocą, pokonamy naszych wrogów - oświadczył.
- Gotowi jesteśmy na każdy scenariusz: defensywny i ofensywny. Państwo Izrael jest silne, armia jest silna, społeczeństwo jest silne. Doceniamy wsparcie USA dla Izraela, a także poparcie Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych państw - mówił premier Izraela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z zaskoczenia. Z czołgu Rosjan nic nie zostało
Ponad 300 dronów i rakiet
Pierwsze drony dotarły nad Izrael ok. 1 w nocy.
Iran wystrzelił w kierunku Izraela łącznie ponad 300 obiektów: dronów, rakiet manewrujących i pocisków balistycznych. Większość z nich strącono. - 99 proc. z obiektów wystrzelonych w nocy przez Iran w kierunku Izraela zostało przechwyconych przez obronę powietrzną - stwierdził kontradmirał Daniel Hagari, rzecznik IDF.
Izrael wciąż nie zakomunikował wprost o działaniach odwetowych. Wiadomo jednak, że powołano gabinet wojenny, który ma o tym zdecydować.
Reakcja USA
Na wydarzenia zareagował prezydent Joe Biden, który wydał specjalne oświadczenie po ataku Iranu na Izrael. "Z całą stanowczością potępiam ataki Iranu i potwierdzam żelazne zaangażowanie Ameryki w bezpieczeństwo Izraela" - podkreślił przywódca.
Biden rozmawiał także z premierem Izraela. Waszyngton przestrzegł ten kraj przed działaniami odwetowymi.
Reakcje świata
Światowi przywódcy potępili irański atak. Głos w sprawie zabrały także polskie władze z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem na czele.
"Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Ale świat staje na krawędzi. Dlatego polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana a pozycja międzynarodowa stabilna. Bezpieczeństwo najważniejsze!" - napisał w serwisie X Tusk.
"Głębokie zaniepokojenie" atakiem wyraziły także m.in. Chiny.
Iran grozi odwetem
Do ataku odniósł się już także Iran, który zagroził Izraelowi konsekwencjami ewentualnego odwetu.
- Nie mamy zamiaru kontynuować operacji przeciwko Izraelowi. W naszej opinii operacja została zakończona - powiedział szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagheri.
- Nasza reakcja będzie znacznie szersza niż dzisiejsza akcja wojskowa, jeśli Izrael podejmie odwet przeciwko Iranowi - stwierdził.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
