Andrzej Duda apeluje o miłość do lasu. "Sadźmy drzewa!"
Andrzej Duda odwiedził Szczecinek, gdzie dziękował mieszkańcom za udział w akcji "sadziMY". Jej inicjatorem jest właśnie prezydent, który namawiał kolejne osoby do sadzenia drzew i miłości do lasu. - W ten sposób chronimy klimat - przekonywał.
- Apeluję o udział w akcji sadzenia drzew! Jej konsekwencją jest nie tylko rozwój obszarów leśnych, ale przede wszystkim ochrona klimatu i powietrza - powiedział w piątek Andrzej Duda. Prezydent odwiedził Szczecinku (woj. zachodniopomorskie).
Duda zaapelował też o "miłość do lasu". Tłumaczył, że to właśnie drzewa mogą pomóc w zatrzymaniu zmian klimatu, które zagrażają człowiekowi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prezydent apeluje o "miłość do lasu". "Drzewa nas ratują"
- Jeśli chcemy, żeby klimat był bezpieczniejszy, jeśli chcemy chronić klimat, jeśli chcemy, żeby było pochłanianie CO2 (...) To właśnie drzewa są dla nas tym, co ratuje nas w zmieniającym się na niekorzyść świecie - powiedział Andrzej Duda.
Zobacz też: Nieobecna Agata Kornhauser-Duda. "Mogłaby pomóc mężowi, ale nie chce"
Podejście prezydenta do ochrony klimatu wyraźnie ewoluuje. Jeszcze jako europoseł pisał na Twitterze, że "trafia go szlag", kiedy pomyśli, ile płaci się za "globalne ocieplenie". W trakcie grudniowego szczytu klimatycznego w Katowicach polecił artykuł o podważający istnienie globalnego ocieplenia. Po fali krytyki prezydent przyznał, że popełnił błąd - nie czytał drugiej części artykułu, w którym znalazły się kompromitujące (nie tylko z naukowego punktu widzenia) sformułowania.
Już kilka tygodniu później, choć podkreślał, że klimat na przestrzeni milionów lat zmieniał się bez udziału człowieka, nawoływał też do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Masz news, ciekawe zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl