ŚwiatŹródła: Petro Poroszenko prowadzi posiedzenie Rady Bezpieczeństwa

Źródła: Petro Poroszenko prowadzi posiedzenie Rady Bezpieczeństwa

Na Ukrainie trwa posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, któremu przewodzi prezydent Petro Poroszenko - podaje gazeta internetowa "Ukraińska Prawda", powołując się na źródła w administracji prezydenckiej.

Źródła: Petro Poroszenko prowadzi posiedzenie Rady Bezpieczeństwa
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

30.06.2014 | aktual.: 30.06.2014 20:27

"Ukraińska Prawda" zaznacza, że na posiedzeniu RBNiO zostanie przyjęty plan dalszych działań na wschodzie Ukrainy. O godz. 21.00 (czasu polskiego) mija termin przedłużonego wcześniej przez Poroszenkę zawieszenia broni.

Wcześniej odbyła się czterostronna rozmowa z udziałem Poroszenki, prezydentów Rosji i Francji, Władimira Putina i Francoisa Hollande'a oraz kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Podczas tej rozmowy Poroszenko podkreślił, że jego celem pozostaje pokój. Zarazem ocenił, że nie są przestrzegane ustalenia zawarte podczas poprzedniej czterostronnej rozmowy przywódców - przekazały jego służby prasowe.

Agencja Reutera cytuje prokuratora generalnego Ukrainy Witalija Jaremę, który przed wejściem na spotkanie RBNiO powiedział: - Musimy to zakończyć i oczyścić nasze terytorium z terrorystów, i dać ludziom szansę życia w normalnym kraju.

Wielu przedstawicieli władz ukraińskich uważa, że separatyści wykorzystują zawieszenie broni, by się przegrupować i dozbroić - dodaje Reuters.

Według MSZ Ukrainy od początku rozejmu, ogłoszonego przez Poroszenkę 20 czerwca, na wschodzie kraju zginęło 27 żołnierzy sił rządowych, a 69 zostało rannych. W informacji na Twitterze w poniedziałek MSZ podało, że doszło do łącznie 108 przypadków "naruszenia reżimu niestosowania przemocy".

Obecne zawieszenie broni, którego termin upływa w poniedziałek wieczorem, to efekt przedłużenia rozejmu przez Poroszenkę w sobotę o 72 godziny; pierwotnie wstrzymanie ognia od 20 czerwca miało obowiązywać przez tydzień.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)