ŚwiatZmiany klimatu jednym z największych zagrożeń dla świata

Zmiany klimatu jednym z największych zagrożeń dla świata

Według brytyjskiej organizacji pozarządowej "Environmental Justice Foundation" (pol. "Fundacja Sprawiedliwości Środowiskowej"), zmiany klimatu, przed którymi przestrzega się z czysto środowiskowego punktu widzenia, mogą doprowadzić do konsekwencji o wiele poważniejszych, takich, których długo nie brano pod uwagę. Chodzi tu przede wszystkim o rosnące zagrożenie militarnymi konfliktami o coraz rzadsze zasoby naturalne.

Zmiany klimatu jednym z największych zagrożeń dla świata
Źródło zdjęć: © AFP | Mohammed Kadour

28.03.2014 09:01

Wspomniana organizacja wypuściła w ostatnim czasie raport zatytułowany "Zbierający się sztorm: zmiany klimatu, bezpieczeństwo i konflikty", w którym wnioskuje, że zmiany klimatu są aktualnie jednym z największych zagrożeń dla świata. Wynika z niego, że zmiany klimatu są podwójnym zagrożeniem. Z jednej strony stanowią niebezpieczeństwo "per se", ponieważ mogą doprowadzić do nieodwracalnych zmian środowiskowych, które bezpośrednio negatywnie wpłyną na życie ludzkości, a z drugiej - mogą także stać się przyczynkiem do przyszłych konfliktów militarnych.

W jaki sposób ów czarny scenariusz może się spełnić? Zmiany środowiskowe doprowadzą do ograniczenia zasobów naturalnych, dzięki którym nasze funkcjonowanie jest możliwe. Mowa tu przede wszystkim o rolnictwie. Przesunięcie się stref klimatycznych doprowadzi w konsekwencji do ograniczenia się miejsc, w których da się uzyskiwać takie surowce, jak choćby kawa czy herbata. Coraz mniej może być również wody pitnej.

Kiedy zasoby staną się ograniczone, w naturalny sposób ludzie zaczną o nie walczyć. Relacje pomiędzy krajami walczącymi o coraz rzadsze, a niezbędne do życia zasoby, staną się napięte i trudno się spodziewać, by wszędzie na kuli ziemskiej udawało się opracowywać modele solidarnej współpracy i dzielenia się nimi. Niestety z podobnymi przypadkami mieliśmy już do czynienia w historii.

Po rozpadzie Związku Radzieckiego doszło do napięć w środkowej Azji. Uzbekistan, Turkmenistan, Tadżykistan i Afganistan nie mogą dojść do porozumienia względem dostępu do rzeki Amu-daria, która przepływa przez wszystkie cztery wymienione państwa. Ich rządy nie ustają w formułowaniu wzajemnych oskarżeń o przekraczanie limitów pobieranej z rzeki wody. Uzbekistan użył nawet siły, by zniszczyć stacje pobierania wody mieszczące się w Turkmenistanie. W przyszłości podobnych przypadków może być znacznie więcej, w różnych miejscach świata. Środkowa Azja może być okazać się zaledwie "papierkiem lakmusowym" kolejnych konfliktów tego rodzaju.

Jak głosi raport, problemem współczesnego świata jest to, że zjawisko globalnego ocieplenia postrzegane jest jednostronnie, bez uwzględnienia międzyludzkich skutków, które może ono wywołać. - Światowe rządy muszą zmienić swój sposób myślenia o tym zagrożeniu. Należy opracować efektywne i ustalone procedury pomocy tym częściom świata, które już padły ofiarą zmian klimatycznych, a także zaplanować pomoc dla tych obszarów, które leżą w sferze największego ryzyka w przyszłości - mówi szef EJF, Steve Trent.

W 2013 roku Unia Europejska podjęła już historycznie pierwsze działanie w tym zakresie, podczas posiedzenia ONZ informując, że prewencja konfliktów spowodowanych zmianami klimatu należy do jej priorytetowych celów. Niestety jednak, gdy temat został poruszony w trakcie obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ, spotkało się to z silnym oporem Chin, największego truciciela współczesnego świata.

Sprawa była także tematem specjalnej debaty w amerykańskim Pentagonie, a emerytowany generał Chris King powiedział, że "zmiany klimatu doprowadzą do stuletniej wojny, w której nie będzie żadnej strategii na przywrócenie pokoju, ponieważ nikt nie zgodzi się na ustępstwa, które oznaczałyby odcięcie od surowców niezbędnych do życia. To będzie wojna o przetrwanie".

Z kolei brytyjski parlamentarzysta Sir David King (zbieżność nazwisk z amerykańskim generałem przypadkowa) przypomniał podczas posiedzenia izby postać Winstona Churchilla. - On wiedział, że w czasie wojny absolutnie kluczowe jest zapewnienie stałych dostaw surowców. Co będzie, gdy coraz trudniej będzie je zdobyć? - pytał retorycznie.

Czy zmiany klimatu rzeczywiście doprowadzą świat do wojen? Powyższe spojrzenie na sytuację wydaje się być rozsądnym i należy brać je pod uwagę podczas planowania przyszłości ludzkości. Walka z ociepleniem klimatu jest bardzo trudna ze względu na opór Chin czy Rosji wobec jakichkolwiek decyzji związanych z ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych (to generuje koszty). Być może zatem planowanie dostosowania życia świata do ery ograniczonych zasobów, rzeczywiście jest jedynym roztropnym działaniem.

Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)