Ziobro stanie przed komisją? "Jest w Brukseli"
Zbigniew Ziobro ma w piątek zostać doprowadzony na komisję ds. Pegasusa. - Rozmawiałem z panem ministrem Ziobro kilka minut temu, był w Brukseli, w Belgii - powiedział w wieczornej rozmowie wiceprezes PiS Michał Wójcik. Dodał, że "zakłada", iż były minister przyleci do Polski.
Poseł PiS Michał Wójcik został w Polsat News zapytany o to, czy Zbigniew Ziobro pozwoli się w piątek doprowadzić przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
- Z całą pewnością sam nie stawi się przed grupą, która określa się komisją śledczą, ponieważ nie jest komisją śledczą. Było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i nie ma o czym rozmawiać - odpowiedział.
Przyznał, że obecnie Ziobry nie ma w Polsce. - Rozmawiałem z panem ministrem Ziobro kilka minut temu, był w Brukseli, w Belgii (...). Zakładam, że z tej Brukseli przemieści się do Polski - powiedział Wójcik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arsenał broni Ziobry. Siemoniak wydał polecenie policji
- Mogę zapewnić, że się nie będzie ukrywał za granicą - przekonywał.
Wójcik zaznaczył, że Ziobro sam na komisję nie przyjdzie, ale nie będzie stawiał oporu policji. Przekonywał, że wypowiedź byłego ministra o "arsenale broni" w domu była żartem.
Wójcik nie był w stanie odpowiedzieć, czy Ziobro zamierza do Polski wrócić lotem wieczornym czy wczesnoporannym.
- Nie dopytuję o szczegóły komunikacyjne, ale faktem jest, że ta procedura nie obowiązuje za granicą, czyli doprowadzić zza granicy - powiedział wiceprezes PiS.
Ziobro ma stanąć przed komisją
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie zarządził w postanowieniu zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Komisja złożyła taki wniosek po tym, jak były minister sprawiedliwości nie stawiał się na kolejne zeznania. Najpierw usprawiedliwiał nieobecność stanem zdrowia, następnie powoływał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, w którym stwierdzono, że "zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest zdaniem Trybunału Konstytucyjnego niezgodny z konstytucją".
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie do postanowienia dołączył uzasadnienie. Wynika z niego, że sąd nie ma wątpliwości co do istnienia sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Wprost wskazano, że sąd nie podziela najważniejszego z zarzutów, że brak jest podmiotu uprawnionego do wystąpienia o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry.
"Powszechnie wiadomo o tym, że co do jednego z członków tego składu (Jarosława Wyrembaka) istnieją bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności jego powołania na urząd sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Został on powołany, pomimo że stanowisko to było już obsadzone przez inną, prawidłowo wybraną przez Sejm osobę" - czytamy w uzasadnieniu. Sąd powołuje się m.in. na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2021 r. Dodatkowo wskazuje też, że "ważnym w tym kontekście argumentem jest także niesporny fakt, że orzeczenie to nie zostało w sposób przewidziany prawem opublikowane, a zatem nie weszło w życie" - zaznaczono.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News