Tego nikt się nie spodziewał. Premier zaskakująco o opozycji
W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Choć Solidarna Polska głosowała przeciw, to projekt przeszedł głównie dzięki PO. Morawiecki ocenił, że "wczorajsze wystąpienie jednego z liderów opozycji było odpowiedzialne". Oświadczył też, że "podziela" obawy Zbigniewa Ziobry w sprawie wprowadzonych zmian w SN.
14.01.2023 | aktual.: 14.01.2023 10:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przeciwko noweli ustawy o Sądzie Najwyższym głosowało 22 posłów klubu PiS. Opozycja w większości wstrzymała się od głosu, co sprawiło, że ustawa będzie procedowana w Senacie.
W radiu RMF FM premier był pytany, czy za taką postawę opozycji "wysłał kwiaty Donaldowi Tuskowi".
- Dzięki naszej odpowiedzialnej polityce, dzięki kompromisowi, który zawarliśmy z UE, doprowadziliśmy do momentu, w którym opozycji, a zwłaszcza PO, było bardzo trudno postąpić inaczej - oświadczył Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: posłanka Solidarnej Polski: Kaczyński nie zna całej prawdy
Nawiązał też do piątkowej debaty w Sejmie. - Słyszałem wczorajsze wystąpienie jednego z liderów opozycji. Było to wystąpienie odpowiedzialne i sądzę, że tutaj należy podkreślić, że przynajmniej część opozycji zachowała się właściwie - powiedział premier.
Pytany o krytykę nowych przepisów ze strony partii Ziobry, Morawiecki przekonywał, że Solidarna Polska "podkreśla ryzyka" z nimi związane. - Ja także widzę różne ryzyka i tutaj się różnimy. Tak jak i w rodzinie. Czy niekiedy nie było tak, że sądził pan, że ma pan absolutnie rację, ale jednak pan ustąpił? - pytał prowadzącego Krzysztofa Ziemca.
Szef rządu zapewnił, że mimo tych różnic, koalicja jest nadal "bardzo zjednoczona". Dodał, że nieprzyjęcie zmian w SN sprawiłoby, że Polska nie otrzymałaby środków z KPO, a to z kolei przełożyłoby się na trudniejszą sytuację gospodarczą naszego kraju.
Morawiecki przekonywał ponadto, że rozumie zastrzeżenia zgłaszane przez Solidarną Polskę. - To nie są obawy, których ja w żadnym stopniu nie podzielam. Te obawy również podzielam, zwłaszcza, że nieraz byliśmy traktowanie nie fair przez Komisję Europejską - mówił.
- Tylko polityka to jest sztuka realizacji celów w tych okolicznościach, w których się znajdujemy - dodał premier.
Rząd walczy o środki z KPO. Premier apeluje do Senatu
Morawiecki zwrócił się też marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, aby izba wyższa przyjęła nowelizację ustawy o SN bez poprawek.
Według niego, po wejściu zmian w życie, pierwsza transza unijnych środków mogłaby trafić do Polski w trzecim lub czwarta kwartale roku. - Wniosek o środki z KPO chcemy skierować dosłownie po wejściu ustawy wiatrakowej na agendę Sejmu, czyli prawdopodobnie za około 10 dni - zapowiedział.
Źródło: RMF FM/WP Wiadomości